Pytanie prawne w tej sprawie skierował sąd okręgowy. Okazało się ono na tyle ważne, że SN postanowił skierować je do rozpatrzenia składowi siedmioosobowemu.
W opisywanej sprawie zakład energetyczny domagał się stwierdzenia zasiedzenia na rzecz Skarbu Państwa służebności gruntowej prywatnej nieruchomości. Od lat przebiega przez nią linia wysokiego napięcia. Służebność miała umożliwić wstęp na grunt w celu konserwacji i napraw.
Sąd rejonowy odmówił stwierdzenia zasiedzenia. Według niego zakład ten ma już tytuł prawny do gruntu uprawniający do wstępu na działkę. Takim tytułem jest decyzja z 29 października 1962 r. wydana w trybie art. 35 ustawy z 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (dalej: ustawa).
W ocenie sądu rejonowego zastosowanie powołanego przepisu prowadziło do ograniczenia prawa własności, którego skutkiem było powstanie szczególnego rodzaju służebności, nazwanej w doktrynie służebnością publicznoprawną. Obowiązki wynikające z powstałego w tym trybie ograniczenia własności ciążą na każdoczesnym właścicielu nieruchomości. Zakład energetyczny nie pogodził się z orzeczeniem sądu rejonowego i wniósł apelację do sądu okręgowego, a ten nabrał wątpliwości i postanowił skierować pytanie prawne do Sądu Najwyższego.
Chodzi o to, czy wykonanie uprawnień wynikających z decyzji wydanej na podstawie wspomnianego art. 35 ustawy prowadzi do nabycia przez zasiedzenie służebności gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu.