Użytkowanie wieczyste: skutki konfiskaty warszawskiej kamienicy w PRL-u trwają do dziś

Kara przepadku mienia orzeczona w Polsce Ludowej obejmuje również roszczenia do gruntów warszawskich.

Publikacja: 07.08.2014 09:09

Skutki konfiskaty warszawskiej kamienicy w PRL-u trwają do dziś

Skutki konfiskaty warszawskiej kamienicy w PRL-u trwają do dziś

Foto: www.sxc.hu

W 1953 r. Adam Z. (personalia zmienione) odkupił aktem notarialnym roszczenia dwójki współwłaścicieli do kamienicy w Warszawie. Budynek został przejęty wraz z gruntem przez miasto na podstawie dekretu z 1945 r. o gruntach warszawskich. W 1953 r. Prezydium Rady Narodowej odmówiło przyznania dotychczasowym współwłaścicielom prawa użytkowania wieczystego.

Bez legitymacji

W 2011 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie umorzyło postępowanie o stwierdzenie nieważności orzeczenia z 1953 r., wszczęte na wniosek synów Adama Z. Uznało, że nie mają oni legitymacji do takiego żądania. Brak legitymacji procesowej wynika z wyroku Sądu Wojewódzkiego z 1963 r., utrzymanego przez Sąd Najwyższy, mocą którego Adam Z. został skazany na  więzienie, grzywnę i przepadek całego majątku. SN stwierdził też, że w zakresie pojęcia własności mieszczą się również prawa przyszłe oraz prawa ewentualne. Prawomocny wyrok Sądu Wojewódzkiego spowodował więc również wygaśnięcie roszczeń dekretowych.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie spadkobiercy Adama Z. dowodzili, że wyrok z 1963 r. w sprawie Adama Z. orzekający o przepadku mienia nie podlega wykonaniu ze względu na przedawnienie i zatarcie skazania. I że ustawa z 1989 r. o amnestii darowywała niewykonaną w całości lub w części karę dodatkową konfiskaty mienia. WSA podzielił jednak stanowisko SKO.

W skardze kasacyjnej bracia Z. zarzucili, że skutki prawne wyroków karnych zostały przeniesione na roszczenia dekretowe. Organy administracji i sądy administracyjne nie mają uprawnienia do takiej interpretacji wyroku sądu karnego. Błędne jest stanowisko, że skoro sąd karny orzekł o przepadku mienia, dotyczy to również roszczeń do nieruchomości warszawskiej. Skazanie uległo zresztą zatarciu, a na mocy ustawy amnestyjnej niewykonana kara konfiskaty została darowana.

Naczelny Sąd Administracyjny podzielił jednak stanowisko WSA i oddalił skargi kasacyjne. Sędzia Joanna Runge-Lissowska powiedziała, że skoro w 1963 r. sąd orzekł o przepadku majątku, to mieściły się w nim również roszczenia dekretowe odkupione dziesięć lat wcześniej.

Trudne starania

– W sprawie brakuje ustalenia, czy doszło do wykonania wyroku orzekającego konfiskatę mienia, w którego skład mogło niewątpliwie wchodzić roszczenie dekretowe. Jeżeli wyrok nie został wykonany, to nie ma podstaw do twierdzenia, że skarżący nie posiadają praw do roszczeń dekretowych – ocenia Michał Chylak, ekspert Instytutu Badań nad Prawem Nieruchomości. ?– Tym bardziej że w myśl art. 6 ust. 1 ustawy z 7 grudnia 1989 r. o amnestii niewykonana w całości lub w części kara dodatkowa konfiskaty mienia uległa darowaniu. Ta okoliczność mająca duże znaczenie dla sprawy nie została wyjaśniona. Stroną w sprawie powinien być również Skarb Państwa jako podmiot, na którego rzecz orzeczono o konfiskacie. Wydaje się, że sądy administracyjne przesądziły o kwestiach własnościowych, do czego nie są uprawnione.

Ekspert uważa, że sprawę należało przekazać do ponownego rozpoznania. – Mam nadzieję, że NSA w pisemnym uzasadnieniu wyroku wyczerpująco wyjaśni, na jakiej podstawie prawnej i faktycznej doszedł do przekonania, że w okolicznościach tej sprawy roszczenia dekretowe wygasły – mówi.

Adwokat Jan Stachura, specjalizujący się w sprawach z dekretu o gruntach warszawskich, uważa, że chociaż stanowisko NSA może budzić moralny sprzeciw, to jeżeli nie został wzruszony wyrok karny orzekający m.in. o przepadku majątku, nie można z niego wyłączyć części tego majątku w postaci roszczeń do nieruchomości warszawskiej. Nie ma więc innej możliwości niż unieważnienie takiego orzeczenia. Starania rodziny Stanisława W., skazanego w 1965 r. w tzw. aferze mięsnej na  śmierć i konfiskatę mienia, pokazują, że nie jest to łatwe. A co z wyrokami, które nie miały podłoża politycznego? Przecież sankcje w postaci przepadku majątku dotykały ludzi, którzy w latach Polski Ludowej usiłowali prowadzić gospodarkę rynkową. A teraz wciąż odczuwają skutki takich orzeczeń.

Józef ?Forystek, adwokat, Kancelaria Forystek i Partnerzy

Wyrok NSA nie budzi wątpliwości pod względem prawnym. Należy jednak wziąć pod uwagę, że w przeszłości wiele orzeczeń ?o przepadku mienia zapadało z powodów politycznych. I że nie wszystkie udało się do tej pory unieważnić, zwłaszcza w wypadku skazań formalnie za czyny kryminalne. ?Generalnie kara konfiskaty mienia jest oceniana bardzo negatywnie. W okresie „Solidarności" była to jedna z najbardziej krytykowanych kar, zlikwidowana w 1989 r. W sytuacji, gdy polskie ustawodawstwo całkowicie się z niej wycofało, a kary zostały zatarte, przekreślenie ?w trybie administracyjno-sądowym możliwości realizacji roszczeń ?do gruntów warszawskich może budzić wątpliwości.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów