Przedsiębiorcy spierali się o to, czy jeden z nich skutecznie rozwiązał trzy umowy na czas oznaczony. Dotyczyły najmu lokali użytkowych. Wcześniej zapisali w umowach, że chociaż są zawarte na czas oznaczony, to mogą być rozwiązane wcześniej. Bank, który był najemcą, skorzystał z tej możliwości.
Wynajmujący wytoczył jednak powództwo o ustalenie, że te trzy oświadczenia woli nie wywoływały skutków prawnych. Powołał się na art. 673 § 3 kodeksu cywilnego. Zgodnie z nim umowę na czas oznaczony można rozwiązać tylko w wypadkach w niej określonych. Sądy rozpatrujące sprawę wskazały, że rozwiązanie tych umów nie było możliwe, nie wskazano bowiem przyczyny. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego.
Ten uwzględnił skargę kasacyjną. Uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Przewodniczący rozprawie sędzia Wojciech Katner podkreślał, że Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie zajmował się wielokrotnie tym, co oznacza słowo „wypadek".
Z orzecznictwa SN wynika m.in., że można zastrzec w takiej umowie ewentualność jej rozwiązania „z ważnych przyczyn". Sędzia Katner podkreślał, że w SN dominuje stanowisko, że owe ważne powody mogą stanowić pewien wytrych umożliwiający rozwiązanie umowy.