Projekt kodeksu budowlanego rozczarował wiele osób i podmiotów, które wzięły udział w zakończonych właśnie konsultacjach społecznych. Spodziewano się rewolucji w załatwianiu formalnościach. Nic z tego.
A miało być tak pięknie
– To zaprzepaszczona szansa – uważa Łukasz Bernatowicz, radca prawny i ekspert, który brał udział w opracowywaniu opinii BCC o tej propozycji. – Projekt szumnie nazywa się kodeksem, tymczasem to tylko kolejna nowelizacja prawa budowlanego.
Zdaniem BCC dużym błędem było wyłączenie z kodeksu do odrębnych prac części urbanistycznej. – W procesie inwestycyjnym największych problemów przysparzają przepisy o zagospodarowaniu przestrzennym, w tym warunki zabudowy. Tymczasem prace nad tą częścią kodeksu odłożono na później – wyjaśnia mec. Bernatowicz.
193 tys. pozwoleń na budowę zostało wydanych w 2014 r. w całej Polsce. Najwięcej buduje się willi
Zastrzeżeń jest więcej. Polskiemu Związkowi Firm Deweloperskich nie podoba się m.in. propozycja przeniesienia z rozporządzenia do przepisów wprowadzających kodeks unormowań dotyczących sytuowania budynków na działce, w tym regulujących odległość od granic sąsiada.