Kilkoro klientów, którzy po niespełna pięciu latach życia na przedmieściach zdecydowali się na powrót do miasta, trafiło ostatnio do biura Freedom Nieruchomości Poznań Centrum.
– Życie w nawet dobrze skomunikowanej podmiejskiej gminie może oznaczać coraz większe wyzwania. Częstsze dojazdy po przywróceniu pracy w biurze w pełnym wymiarze, brak infrastruktury kulturalnej i społecznej – to główne powody chęci zmiany – wylicza Hanna Morawska z Freedom. – Zwykłe wyjście do kina, na kolację do dobrej restauracji czy spotkanie „na mieście” staje się logistycznym wyzwaniem. A dzieci, zachwycone ogródkiem w czasie pandemii, dziś są często na etapie zmiany szkoły, co rodzi konieczność codziennego transportu do lepszej podstawówki czy liceum.