– Rejestrowane w naszym biurze transakcje wcale nie świadczą o tym, że poszukiwane są lokale o coraz wyższym standardzie. Zwykle kupowane są mieszkania dwu- i trzypokojowe od 40 do mkw., w cenie do 250 tys. zł, w wielkiej płycie, w dzielnicach Krzyki i Fabryczna. Program „MdM" nie ma wielkiego wpływu na rynek wtórny, bo do dopłat kwalifikuje się zaledwie kilka procent lokali.
- Kraków nie jest łaskawy dla sprzedających – ocenia
Michał Stanek z Freedom Nieruchomości Kraków Podgórze. – Choć liczba transakcji rośnie, to rynek wciąż należy do kupującego. Mimo to ostatnie miesiące okazały się dobrym czasem na sprzedaż. Kupujący chcą zdążyć przed podwyżką wymaganego wkładu własnego przy zakupach na kredyt. Dużym zainteresowaniem cieszą się mieszkania w mniejszych miastach pod Krakowem.
- W Tarnowskich Górach sytuacja na rynku mieszkań używanych jest stabilna.
Największym zainteresowaniem cieszą się dwupokojowe, ok. 50-metrowe lokale na pierwszym lub drugim piętrze – mówi Arkadiusz Korpok, dyrektor oddziału Północ Nieruchomości w Tarnowskich Górach. – Takich ofert jest najmniej. Ceny mkw. mieszkań w blokach z płyty z lat 80. to 2,8–3 tys. zł. Trzypokojowe mieszkanie do odświeżenia o powierzchni 63–70 mkw. można kupić za 2,4–2,5 tys. zł za mkw. Ceny mieszkań z pustaka ceramicznego, wybudowanych po 2010 r., to 4,6–4,9 tys. zł za mkw. Najbardziej popularne osiedla to Przyjaźń, Osada Jana i Lasowice. Najniższe ceny są na Strzybnicy. Ceny transakcyjne są niższe od ofertowych średnio o 15 proc.