Konto Mieszkaniowe daje wiele korzyści

Ten element programu „Pierwsze mieszkanie” może wzmocnić budowanie dojrzałości finansowej polskich gospodarstw domowych – ocenia ekonomista.

Publikacja: 03.08.2023 21:00

Konto Mieszkaniowe daje wiele korzyści

Foto: mat. pras.

Duża część analiz rządowego programu „Pierwsze mieszkanie” koncentruje się na „Bezpiecznym kredycie 2 proc.”. Jest to zrozumiałe – dopłaty do kredytów mogą skokowo zwiększyć zdolność kredytową zainteresowanych zakupem nieruchomości kosztującej do 800 tys. zł. Skutkiem ubocznym może okazać się presja na wzrost ceny metra kwadratowego mieszkań wycenianych na mniej niż 800 tys. zł.

Konto Mieszkaniowe, stanowiące drugi element programu, będzie miało bardziej subtelny wpływ na rynek, choć jego potencjalnych beneficjentów, odkładających na zakup nieruchomości w przyszłości, może być bardzo wielu. W zamian za regularne oszczędzanie otrzymają premię, którą będzie można wykorzystać przy zakupie lub budowie swojej nieruchomości. Skutków konta dla rynku mieszkaniowego nie odczujemy nagle tu i teraz. Będą one rozłożone w czasie, ponieważ środki uczestników programu trafią na rynek mieszkaniowy najwcześniej za trzy lata.

Szczegóły programu zakładają, że zainteresowani kontem będą zobowiązani odkładać w perspektywie trzech–dziesięciu lat co miesiąc między 500 a 2000 zł. Raz do roku będzie można wpłatę pominąć bez utraty korzyści płynących z konta. A jakie to korzyści?

Główną zachętę do oszczędzania na wkład własny stanowi premia mieszkaniowa, czyli powiększenie zgromadzonych w ciągu danego roku oszczędności o średnioroczny wskaźnik inflacji lub wskaźnik średniego wzrostu ceny 1 metra kwadratowego powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego. W każdym roku użyty ma być wyższy z tych dwóch wskaźników. Wartość premii nie może przekroczyć 15 proc., ale też nie może okazać się niższa od 1 proc. Oszczędzający zarobi też na oprocentowaniu środków na rachunku, które bank biorący udział w programie musi ustalić na poziomie nie niższym od 75 proc. oprocentowania na standardowym koncie w danym banku.

Dodatkowo od przychodów odsetkowych nie będzie się płacić tzw. podatku Belki (19 proc.). Uzyskanie premii również nie będzie wiązało się z koniecznością zapłacenia podatku. Brak wymaganej liczby i wartości wpłat na konto lub wycofanie części zgromadzonych środków pociągnie za sobą przekształcenie konta w lokatę mieszkaniową, która nie będzie już objęta premią.

Korzyści finansowe dla przeciętnego oszczędzającego najprawdopodobniej sięgną od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Konto Mieszkaniowe jest skonstruowane w ten sposób, żeby zasadnicza część korzyści z niego płynących zawierała się w premii mieszkaniowej. Bez jej uwzględnienia oszczędności na Koncie Mieszkaniowym nie urosną szybciej niż na standardowym rachunku.

W przypadku wysokiej inflacji lub szybko drożejących nieruchomości premia zapewni zachowanie siły nabywczej środków zgromadzonych na koncie. Na przykład osoba odkładająca 1000 zł miesięcznie przez cztery lata może liczyć (poza oprocentowaniem rachunku) na dodatkowe ok. 4850 zł premii przy wielkości wskaźnika premii na poziomie 5 proc. rocznie.

Warto też podkreślić, że pojawiające się gdzieniegdzie skojarzenia Konta Mieszkaniowego z niesławnymi książeczkami mieszkaniowymi są nietrafione. To zupełnie inny produkt, który w swojej istocie jest zaprojektowany, by zapobiegać utracie realnej wartości przez odkładane środki.

Oczywiście, przy skrajnym scenariuszu inflacji długotrwale wyższej niż 15 proc. czy wręcz hiperinflacji w Polsce Konto Mieszkaniowe nie ochroniłoby oszczędności przed utratą wartości. Niemniej jest to sytuacja, w której również inne sposoby oszczędzania miałyby problem z ochroną realnej wartości środków.

Jednak poza kwestiami stricte rachunkowymi dużą zaletą programu może się okazać zachęcenie Polaków do regularnego odkładania pieniędzy na wkład własny. Obecnie nasze oszczędności to w znacznej części depozyty bieżące i gotówka. Do tego stopa oszczędności gospodarstw domowych w Polsce pozostaje niska, zarówno nominalnie, jak i na tle innych krajów Unii Europejskiej. Konto Mieszkaniowe, wsparte działaniami edukacyjnymi, mogłoby wesprzeć budowanie większej dojrzałości finansowej wśród polskich gospodarstw domowych.

Pytaniem otwartym pozostaje, jak wielu Polaków zechce i będzie w stanie odkładać co miesiąc przez lata przynajmniej 500 zł. Jak ten fakt ewentualnie wpłynie na popyt konsumpcyjny? Co w sytuacji, kiedy trzeba będzie przerwać oszczędzanie na dłużej? Jak zachowają się posiadacze Kont Mieszkaniowych, kiedy w trakcie wieloletniego oszczędzania przypadek losowy zmusi ich do wycofania środków z rachunku? Może się okazać, że z premii mieszkaniowej skorzysta wyraźnie mniej osób, niż zaczynało program.

Dla przeciętnego obywatela Konto Mieszkaniowe może się okazać długookresowo produktem przystępnym i opłacalnym – bardziej przewidywalnym niż przenoszenie środków z banku do banku w pogoni za najlepszym oprocentowaniem lokat terminowych, a jednocześnie mniej ryzykownym niż fundusze inwestycyjne.

Interesującą alternatywę dla Konta Mieszkaniowego mogą stanowić obligacje skarbowe, szczególnie te indeksowane inflacją. Wprawdzie zarobić można nieco mniej, niż korzystając z Konta Mieszkaniowego, ale takie rozwiązanie charakteryzuje się dużo wyższą elastycznością. Odkładać można dowolne kwoty i nie trzeba robić tego co miesiąc. Możliwe jest wycofanie części lub całości środków przed terminem zapadalności, choć wiąże się to ze stosunkowo niewielką opłatą. Zarządzanie obligacjami wymaga jednak nieco więcej wysiłku i jest ofertą przeznaczoną dla bardziej świadomych klientów.

Autor jest ekonomistą, adiunktem w Zakładzie Ekonomicznych Analiz Empirycznych Akademii Leona Koźmińskiego

Duża część analiz rządowego programu „Pierwsze mieszkanie” koncentruje się na „Bezpiecznym kredycie 2 proc.”. Jest to zrozumiałe – dopłaty do kredytów mogą skokowo zwiększyć zdolność kredytową zainteresowanych zakupem nieruchomości kosztującej do 800 tys. zł. Skutkiem ubocznym może okazać się presja na wzrost ceny metra kwadratowego mieszkań wycenianych na mniej niż 800 tys. zł.

Konto Mieszkaniowe, stanowiące drugi element programu, będzie miało bardziej subtelny wpływ na rynek, choć jego potencjalnych beneficjentów, odkładających na zakup nieruchomości w przyszłości, może być bardzo wielu. W zamian za regularne oszczędzanie otrzymają premię, którą będzie można wykorzystać przy zakupie lub budowie swojej nieruchomości. Skutków konta dla rynku mieszkaniowego nie odczujemy nagle tu i teraz. Będą one rozłożone w czasie, ponieważ środki uczestników programu trafią na rynek mieszkaniowy najwcześniej za trzy lata.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rośnie sprzedaż, ale i obawy
Budownictwo
Kredyt 2% podniósł temperaturę. Ceny mieszkań rosną, nowych buduje się mniej
Nieruchomości
Tani kredyt rozruszał rynek mieszkań
Rynek nieruchomości
Temperatura rynku rośnie
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Znów będziemy kupować dziury w ziemi. Lokale z odbiorem w 2026 roku