Spółdzielnie mają problemy z zasiedzeniem

Wiele spółdzielni mieszkaniowych, których bloki stoją na cudzym gruncie, ma problemy z ich zasiedzeniem. Winne są niejasne przepisy

Aktualizacja: 11.03.2008 09:39 Publikacja: 11.03.2008 00:49

W takiej sytuacji jest warszawska spółdzielnia Ruda. Ma osiem bloków, które stoją na gruncie o nieuregulowanym stanie prawnym. W dużych miastach takich spółdzielni jest wiele. A dopóki nie zostanie uporządkowana ich sytuacja prawna, posiadacze lokatorskich mieszkań nie mogą wykupić ich na własność (przez najbliższe dwa lata mogą natomiast wystąpić o ustanowienie własnościowego prawa).

Ostatnia nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (obowiązująca od 31 lipca 2007 r.) wprowadziła możliwość zasiedzenia gruntów, których właścicielem jest Skarb Państwa, gmina lub bliżej nieustalony właściciel.

Mówi o tym: art. 35 ust. 4

1

i ust. 4

2

ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych

(dalej: ustawa).

– Uregulowanie to dotyczy tylko bloków wybudowanych przed 5 grudnia 1990 r. Problem w tym, że przepis jest ułomny i nie wiadomo, jak go stosować. – mówi Dariusz Śmierzyński, prezes spółdzielni Ruda. – Wystąpiliśmy więc do Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP z prośbą o interpretację.

Związek Rewizyjny odpowiedział, że te dwa przepisy mają charakter przepisu szczególnego w stosunku do art. 35 ust. 1 tej ustawy, który mówi o przeniesieniu własności nieruchomości na spółdzielnię za wynagrodzeniem.

Z tego powodu trzeba go interpretować w sposób ścisły, a nie rozszerzający. Oznacza to, że użyte w przepisach o zasiedzeniu sformułowanie „ta spółdzielnia” należy odnosić tylko do określonej spółdzielni, a nie także do jej poprzedniczki prawnej.

Spółdzielni Ruda nie wróży to dobrze.

– Bloki zostały wprawdzie wybudowane przed 5 grudnia 1990 r., ale przez inną spółdzielnię – tłumaczy Śmierzyński. – Nie możemy więc zasiedzieć sześciu z ośmiu budynków.

Bez odpowiedzi pozostają jeszcze dwa pytania.

– Czy można zasiedzieć grunt tylko pod budynkami, czy też całą nieruchomość? – pyta prezes Rudej.

Ustawodawca nie może się zdecydować, jak powinno być. W jednym przepisie mówi o nieruchomości (art. 35 ust. 4

1

), a w drugim – o gruncie pod blokami (art. 35 ust. 4

2

).

– A co z dwoma pozostałymi budynkami? Ich budowę rozpoczęto przed 5 grudnia 1990 r. Obejmuje je zasiedzenie czy nie?

Z interpretacją Związku Rewizyjnego nie zgadza się prof. Krzysztof Pietrzykowski, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego. Jego zdaniem przepisy trzeba czytać jako całość. Skoro ust. 1 art. 35 mówi o następcy prawnym, to dlaczego ust. 4

1

i 4

2

miałby już go pomijać? Kłóci się to zdecydowanie z zasadą racjonalnego ustawodawcy.

– Budynki – dodaje profesor – może zasiedzieć także spółdzielnia, która przejęła je od poprzedników prawnych.

Zasiedzenie powinno również dotyczyć całej nieruchomości niezbędnej do korzystania z budynku, a nie tylko jej części znajdującej się pod budynkami. Inaczej całkowicie pozbawione byłoby sensu – twierdzi prof. Pietrzykowski.

– Nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć, co z budynkami, których budowę 5 grudnia 1990 r. rozpoczęto, a jeszcze nie zakończono. Ustawa mówi o wybudowanym budynku, nie nawiązuje jednak do prawa budowlanego. Nie wiadomo więc, czy chodzi o budynek w stanie surowym czy taki, względem którego dopełniono formalności budowlanych. Skłonny jestem przyjąć interpretację rozszerzającą, że budynek w trakcie budowy można zasiedzieć.

W takiej sytuacji jest warszawska spółdzielnia Ruda. Ma osiem bloków, które stoją na gruncie o nieuregulowanym stanie prawnym. W dużych miastach takich spółdzielni jest wiele. A dopóki nie zostanie uporządkowana ich sytuacja prawna, posiadacze lokatorskich mieszkań nie mogą wykupić ich na własność (przez najbliższe dwa lata mogą natomiast wystąpić o ustanowienie własnościowego prawa).

Ostatnia nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (obowiązująca od 31 lipca 2007 r.) wprowadziła możliwość zasiedzenia gruntów, których właścicielem jest Skarb Państwa, gmina lub bliżej nieustalony właściciel.

Pozostało 81% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów