Licytowane mieszkanie sprawdź sam

Chcesz bezpiecznie kupić lokal na aukcji? Zanim do niej przystąpisz, zbadaj stan nieruchomości. Najlepiej – z własnym ekspertem

Aktualizacja: 22.03.2010 04:10 Publikacja: 22.03.2010 01:00

Licytowane mieszkanie sprawdź sam

Foto: www.sxc.hu, Jason Morrison JM Jason Morrison

Pierwsza licytacja mieszkań na żywo, organizowana przez firmy Colliers International, Rick Levin & Associates i Desę Unicum odbyła się w listopadzie ub.r. Mimo zapowiedzi, że licytacja jest najbezpieczniejszym sposobem na kupienie mieszkania nawet o 40 proc. taniej, nie obyło się bez konfliktu z klientem, który wylicytował mieszkanie na Bemowie.

O sprawie pisaliśmy na łamach „Nieruchomości” w artykule pt. „[link=http://www.rp.pl/artykul/440689.html]Wylicytowali nieporozumienie[/link]” (1 marca br.). Przypomnijmy, że po zwycięskiej aukcji klient odkrył, że do przypisanej do lokalu komórki lokatorskiej nie ma swobodnego dostępu. Żeby dostać się do piwnicy, musi przejść przez cudze miejsce postojowe w podziemnym garażu, w którym nie ma udziałów. Na dodatek wspólnota mieszkaniowa poinformowała zwycięzcę licytacji, że deweloper ma zaległości w płaceniu czynszu, obciążające wylicytowany lokal.

Sprawa stanęła na ostrzu noża. W efekcie sporu deweloper wypowiedział klientowi umowę przedwstępną i naliczył ponad 60 tys. zł kary.

Po naszej interwencji pomoc w rozstrzygnięciu konfliktu zaoferowała firma Colliers.

– Strony transakcji doszły do porozumienia – mówi Paweł Hardej, dyrektor departamentu aukcji nieruchomości w Colliers International. Dodaje, że inne transakcje dotyczące wylicytowanych mieszkań oferowanych na pierwszej aukcji przez tego samego dewelopera zostały już sfinalizowane.

Nasz czytelnik potwierdza, że problem udało się rozwiązać. – Wpłaciłem resztę pieniędzy za mieszkanie i podpisałem akt notarialny. Deweloper ustanowił tzw. prawo przechodu, abym mógł bez problemów wejść do garażu, gdzie jest moja komórka lokatorska – mówi uczestnik pierwszej aukcji. – Dziś mogę powiedzieć, że aukcje to dobry sposób na kupowanie mieszkań, ale z największą starannością trzeba sprawdzić dewelopera – radzi.

Czy przed kolejną licytacją Colliers International może zapewnić, że nie trafią na nią podobne lokale – np. bez swobodnego dostępu do części pomieszczeń?

Paweł Hardej wyjaśnia, że przed przyjęciem nieruchomości na aukcję firma sprawdza je „w dostępnym jej zakresie”. Co to znaczy?

– Sprawdzamy, czy deweloper ma pozwolenie na budowę, czy jest prawomocnym właścicielem nieruchomości, czy inwestycja ma pozwolenie na użytkowanie, a przed samą aukcją – czy do mieszkań nie ma żadnych roszczeń w księdze wieczystej – wylicza Paweł Hardej. Zapewnia, że firma się stara, by na aukcję trafiały mieszkania już gotowe lub te z bliskim terminem realizacji, bo to minimalizuje ryzyko, które pojawia się przy kupowaniu lokali na etapie dziury w ziemi.

Przed aukcją klienci dostają też wzory aktów notarialnych.

– Jeśli kupujący ma jakiekolwiek pytania, chce się zapoznać z dokumentacją techniczną, powinien kontaktować się z deweloperem. Klient może sprawdzić nieruchomość także ze swoimi ekspertami – zachęca Hardej. I przypomina, że zgodnie z regulaminem aukcji obowiązek szczegółowego badania nieruchomości spoczywa na kupujących.

– Jako dom aukcyjny, czyli organizator licytacji, nie jesteśmy stroną bezpośrednio zaangażowaną w późniejsze rozmowy ze stronami transakcji. Nie możemy zatem ponosić odpowiedzialności za treść zawieranych umów. W ewentualnych kwestiach spornych możemy wystąpić tylko w roli mediatora – tłumaczy Hardej. – Zgodnie z naszą umową z deweloperem, jak również z umową przedwstępną, jaką klienci podpisują bezpośrednio po zakończeniu aukcji, deweloper jest zobowiązany sprzedać mieszkanie bez obciążeń. W momencie podpisania umowy ostatecznej kupujący ma zatem prawo wymagać dotrzymania warunków umowy przedwstępnej.

[ramka][b]Lokale na aukcji[/b]

> Podczas drugiej, wiosennej licytacji do kupienia będzie ok. 30 nieruchomości.

> Większość z nich to mieszkania z rynku pierwotnego, w tym popularne lokale dwu- i trzypokojowe.

> Licytować będzie można np. 36-metrową, wykończoną pod klucz kawalerkę przy ul. św. Wincentego na Targówku. Cena wywoławcza: 295 tys. zł.

> Swoje nieruchomości wystawią m.in.: Orco Property Group, Cogik, Woodlands Residence, Yuniversal Podlaski i Dantex. —aig[/ramka]

Pierwsza licytacja mieszkań na żywo, organizowana przez firmy Colliers International, Rick Levin & Associates i Desę Unicum odbyła się w listopadzie ub.r. Mimo zapowiedzi, że licytacja jest najbezpieczniejszym sposobem na kupienie mieszkania nawet o 40 proc. taniej, nie obyło się bez konfliktu z klientem, który wylicytował mieszkanie na Bemowie.

O sprawie pisaliśmy na łamach „Nieruchomości” w artykule pt. „[link=http://www.rp.pl/artykul/440689.html]Wylicytowali nieporozumienie[/link]” (1 marca br.). Przypomnijmy, że po zwycięskiej aukcji klient odkrył, że do przypisanej do lokalu komórki lokatorskiej nie ma swobodnego dostępu. Żeby dostać się do piwnicy, musi przejść przez cudze miejsce postojowe w podziemnym garażu, w którym nie ma udziałów. Na dodatek wspólnota mieszkaniowa poinformowała zwycięzcę licytacji, że deweloper ma zaległości w płaceniu czynszu, obciążające wylicytowany lokal.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów