Na wartości najwięcej straciły tereny najgorzej położone

Najbardziej potaniały tereny pod zabudowę mieszkaniową – nawet o 60 procent w ubiegłym roku w stosunku do poprzedniego. Mniej pod biura i magazyny

Publikacja: 29.03.2010 02:33

Na wartości najwięcej straciły tereny najgorzej położone

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

– Tereny pod inwestycje mieszkaniowe silnie odczuły kryzys na rynku nieruchomości. Gwałtowny spadek sprzedaży mieszkań odnotowany na przełomie lat 2008 i 2009 powodował ograniczenie popytu na grunty i i znaczne spadki ich cen. W niektórych lokalizacjach nawet o ponad 60 proc. niższe były ceny liczone w euro rok do roku – podaje w raporcie dotyczącym perspektyw na rynku nieruchomości Monika Dybciak z Departamentu Analiz Makroekonomicznych i Sektorowych banku BGŻ.

Analitycy podkreślają, że znacznie potaniały grunty o relatywnie gorszej lokalizacji, a tym samym większym ryzyku inwestycyjnym. Dziś jednak sytuacja na rynku ziemi się zmienia.

– Symptomy poprawy sytuacji obserwujemy od drugiej połowy 2009 roku. Pierwsze zapowiedzi deweloperów o rozpoczynaniu nowych inwestycji zachęciły właścicieli gruntów budowlanych do wycofywania się z obniżek cen. Dlatego w ostatnich miesiącach obserwowaliśmy ich stabilizację – twierdzą analitycy BGŻ.

O podwyżkach na razie nie ma mowy. Sprzedający muszą z tym poczekać na wzrost popytu mierzony liczbą zawartych transakcji.

Jeśli chodzi o działki pod zabudowę biurową, widać wyhamowanie spadków cen w 2009 r. po zdecydowanym ich spadku w drugiej połowie 2008 r. sięgającym nawet 50 proc. w niektórych lokalizacjach.

– Pomimo wzrostu popytu w drugiej połowie 2009 r. liczba rozpoczynanych projektów biurowych jest niska, a deweloperzy mają zapasy gruntów. Stąd ruch na rynku ziemi jest niewielki. Widać też stagnację na rynku działek pod inwestycje handlowe – podaje BGŻ.

Najmniej obniżyły się w 2009 roku (w stosunku do 2008 r.) ceny ziemi pod inwestycje magazynowe – przeciętnie o ok. 20,5 proc. Najbardziej potaniały (spadek od 11 do 18,5 proc.) w pierwszej połowie 2009 r.

Natomiast najlepsza koniunktura – jak wynika z raportu BGŻ – panuje na rynku ziemi rolnej. – Co prawda dynamika zwyżek cen ziemi rolnej znacznie wyhamowała, jednak w dalszym ciągu pozostaje na relatywnie wysokim poziomie – uważa Monika Dybciak. – Średnia cena gruntów rolnych w Polsce w IV kw. 2009 r. wyniosła 17 323 zł za hektar. Na przestrzeni roku ceny wzrosły o 12,2 proc. oraz o 2,3 proc. kwartał do kwartału.

W skali roku najbardziej zdrożały grunty dobre (o 13,3 proc.), których przeciętna cena w IV kw. 2009 r. wynosiła 21 174 zł za hektar. Ceny ziemi klasy średniej wyniosły 17 955 zł za ha i wzrosły w ub.r. o 10,6 proc., a gruntów – o 12,6 proc. (ze średnią ceną 13 841 zł/ ha).

– Tereny pod inwestycje mieszkaniowe silnie odczuły kryzys na rynku nieruchomości. Gwałtowny spadek sprzedaży mieszkań odnotowany na przełomie lat 2008 i 2009 powodował ograniczenie popytu na grunty i i znaczne spadki ich cen. W niektórych lokalizacjach nawet o ponad 60 proc. niższe były ceny liczone w euro rok do roku – podaje w raporcie dotyczącym perspektyw na rynku nieruchomości Monika Dybciak z Departamentu Analiz Makroekonomicznych i Sektorowych banku BGŻ.

Analitycy podkreślają, że znacznie potaniały grunty o relatywnie gorszej lokalizacji, a tym samym większym ryzyku inwestycyjnym. Dziś jednak sytuacja na rynku ziemi się zmienia.

Nieruchomości
W Białce Tatrzańskiej powstanie luksusowy aparthotel
Nieruchomości
Mieszkanie z drugiej ręki na wysoki połysk. Warto kupić?
Nieruchomości
Budowane latami osiedla jak miasta kwadransowe
Nieruchomości
Najlepiej wynagradzani prezesi spółek deweloperskich w 2024 r.
Nieruchomości
Mieszkania z drugiej ręki tańsze niż rok temu. Gorączka spadła
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku