Kto odpowiada za licznik prądu na klatce schodowej

Jeśli licznik znajduje się na klatce schodowej bloku wielorodzinnego, obowiązek jego zabezpieczenia spoczywa na zakładzie energetycznym. Umowa może jednak przerzucić go na odbiorcę.

Publikacja: 16.01.2013 08:05

Kto odpowiada za licznik prądu na klatce schodowej

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Maria Z. od listopada 2006 r. mieszka w jednym z bloków w Kraśniku. Od lutego 2009 r. zaczęła dostawać dwukrotnie wyższe rachunki za energię elektryczną. Za namową sąsiadów zwróciła się do zakładu energetycznego o sprawdzenie licznika. 19 marca 2010 r. pracownicy zakładu skontrolowali instalację elektryczną i wymienili licznik na nowy. Zużycie energii wróciło do poprzedniego poziomu. Ekspertyza starego licznika wykazała jednak, że pracował on nieprawidłowo, bo działano na niego od zewnątrz silnym polem magnetycznym.

PGE Dystrybucja w Lublinie uznała, że kobieta nielegalnie pobierała energię i na podstawie art. 57 ust. 1 prawa energetycznego nałożyła na nią opłatę 2567 zł. Kiedy nie zapłaciła, pozwała ją do sądu.

Sąd Rejonowy w Kraśniku oddalił roszczenie. Stwierdził, że doszło do ingerencji w licznik, ale brak dowodów, że to Maria Z. kradła energię. Sama ingerencja nie ma żadnego znaczenia dla zastosowania art. 57, jeżeli nie powoduje pobierania energii bez jej mierzenia.

Sąd wziął też pod uwagę, że licznik znajduje się na klatce schodowej, w niezabezpieczonej skrzynce, do której dostęp miały osoby postronne. Kobieta wielokrotnie informowała o tym energetyków. Urządzenie wyprodukowano w 1998 r., używał go poprzedni właściciel, a od podpisania umowy w styczniu 2006 r. do wymiany licznika energetycy nie sprawdzali jego stanu technicznego.

Wyrok utrzymał w mocy Sąd Okręgowy w Lublinie (sygnatura akt: II Ca 504/12).

Wyraził jednak inny pogląd prawny. Stwierdził, że doszło do nielegalnego pobierania prądu, a zakład energetyczny nie musi udowadniać winy sprawcy. Aby przypisać odpowiedzialność odbiorcy energii, zakład musi udowodnić (czego nie zrobił), że to na kliencie spoczywał obowiązek zabezpieczenia licznika przed uszkodzeniem i ingerencją osób trzecich.

Zakład nie może tego obowiązku wywodzić z rozporządzenia ministra gospodarki z 4 maja 2007 r. w sprawie szczegółowych warunków funkcjonowania systemu elektroenergetycznego. W przepisach tych ustawodawca nałożył na odbiorcę energii obowiązek utrzymania należących do niego sieci wewnętrznych instalacji zasilających i odbiorczych w należytym stanie, a nie zabezpieczenia układu pomiarowo-rozliczeniowego przed uszkodzeniem.

Zdaniem sądu zabezpieczenie licznika reguluje umowa z odbiorcą energii. Spółka nie udowodniła, że taki obowiązek nałożyła na klienta. Tymczasem tylko wykazanie po stronie odbiorcy takiego rodzaju obowiązku uprawnia do zastosowania odpowiedzialności za nielegalny pobór prądu, która oderwana jest od winy sprawcy.

Maria Z. od listopada 2006 r. mieszka w jednym z bloków w Kraśniku. Od lutego 2009 r. zaczęła dostawać dwukrotnie wyższe rachunki za energię elektryczną. Za namową sąsiadów zwróciła się do zakładu energetycznego o sprawdzenie licznika. 19 marca 2010 r. pracownicy zakładu skontrolowali instalację elektryczną i wymienili licznik na nowy. Zużycie energii wróciło do poprzedniego poziomu. Ekspertyza starego licznika wykazała jednak, że pracował on nieprawidłowo, bo działano na niego od zewnątrz silnym polem magnetycznym.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"