Franki nadal lubiane

Co czeka kredytobiorców – czy banki zaostrzą warunki udzielania kredytów, czy będą pożyczać mniej pod hipotekę, czy wprost przeciwnie? Rozmowa z Michałem Wydrą, sekretarzem Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości w Związku Banków Polskich

Aktualizacja: 07.01.2008 15:52 Publikacja: 06.01.2008 10:14

Rz: Jak dużo pożycza na mieszkanie przeciętny Kowalski?

Michał Wydra: Od 2002 roku rośnie średnia wartość udzielanego kredytu mieszkaniowego. O ile w III kwartale 2002 r. wynosiła 72 tys. zł, o tyle w III kwartale 2007 r. osiągnęła poziom 193 tys. zł.

W jakiej walucie zadłużają się Polacy, na jak długo?

Od 2002 r. najwięcej udzielano kredytów w walutach obcych, głównie we frankach szwajcarskich. Pod koniec grudnia 2006 r. sytuacja zmieniła się na korzyść krajowej waluty. Średni okres kredytowania waha się w przedziale 20 – 35 lat.

Czy w związku z kryzysem w USA trzeba zaostrzyć wymagania banków dotyczące kredytów hipotecznych?

Polski rynek kredytów hipotecznych jest młody. Proporcja kredytów hipotecznych w Polsce do PKB wynosi raptem ok. 10 proc. Dla porównania np. w USA sięga 75 proc. Niewątpliwie jednak sytuacja w USA skłania do refleksji i uważniejszego przyglądania się temu, co się dzieje na rynkach międzynarodowych. Jednak biorąc pod uwagę przepisy regulacyjne, jakie weszły w życie w zeszłym roku i poprzednich latach w Polsce, na przykład tzw. rekomendację S, wydaje się, że polskiemu rynkowi kredytów hipotecznych nie zagrażają tak duże napięcia jak w USA.

W umowach kredytowych większości banków jest zapisane, że wysokość kredytu nie może być większa niż wartość zabezpieczenia. Czy banki będą weryfikować umowy, jeśli ceny mieszkań spadną w najbliższym czasie? Prognozuje się, że w niektórych przypadkach stawki mogą się obniżyć nawet o 10 – 15 proc. Jakie konsekwencje poniesie wtedy kredytobiorca?

Od lipca 2006 r. obowiązują wymogi rekomendacji S, która nakazuje bankom stosowanie tzw. testów wrażliwości portfela kredytów hipotecznych. Ponadto regulacja ta nakłada na banki wymóg posiadania własnych lub korzystania z innych baz danych gromadzących informacje o cenach transakcyjnych nieruchomości będących zabezpieczeniem kredytów. Praktycznie prawie każdy kredyt udzielany przez banki musi posiadać wycenę nieruchomości. Tak drastyczny spadek w ocenie różnych ekspertów rynku wydaje się raczej mało prawdopodobny, zważywszy że w Polsce ciągle mamy niezaspokojone potrzeby mieszkaniowe szacowane na ok. 2 mln mieszkań. Można zakładać pewne zawirowania na rynku, ale w dłuższym okresie ceny mieszkań powinny dalej rosnąć, jednak już nie tak dynamicznie jak w 2006 roku.

Rz: Jak dużo pożycza na mieszkanie przeciętny Kowalski?

Michał Wydra: Od 2002 roku rośnie średnia wartość udzielanego kredytu mieszkaniowego. O ile w III kwartale 2002 r. wynosiła 72 tys. zł, o tyle w III kwartale 2007 r. osiągnęła poziom 193 tys. zł.

Pozostało 89% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej