Czytelnik jest współwłaścicielem gruntu w innej miejscowości. Uzyskał udział w niej wynoszący 1/2 w wyniku darowizny dokonanej przez dziadków. Drugim obdarowanym współwłaścicielem w 1/2 jest jego brat stryjeczny. Tylko ten kuzyn, mieszkający w pobliżu miejscowości, w której położona jest działka, korzysta z niej. Uprawia ją w części, a w pozostałej wykorzystuje na cele rekreacyjne. Postawił nawet bez porozumienia z czytelnikiem niewielki domek rekreacyjny. Czytelnik pyta, czy może wskutek zasiedzenia działki przez kuzyna utracić prawa do niej.
[srodtytul]Nie tylko całą nieruchomość [/srodtytul]
Zasiedzieć można nie tylko całą nieruchomość, ale i udział w niej. Potwierdzał to wielokrotnie Sąd Najwyższy. Jednakże zasiedzenie następuje po 20 latach nieprzerwanego posiadania, jeśli posiadacz jest w dobrej wierze (czyli ma powody mniemać, iż jest właścicielem), a po 30 latach, jeśli uzyskał posiadanie w złej wierze (wie, że nie jest właścicielem). W tym wypadku wchodziłby w rachubę tylko 30-letni okres zasiedzenia, bo przecież drugi współwłaściciel wie o tym, że nie jest wyłącznym właścicielem nieruchomości. Jest więc posiadaczem w złej wierze.
Do zasiedzenia prowadzi jednak tylko tzw. posiadanie samoistne, tj. gdy dana osoba włada nieruchomością jak właściciel, z wyłączeniem innych osób. Jeden ze współwłaścicieli może zasiedzieć udział drugiego współwłaściciela lub pozostałych współwłaścicieli, jeśli jest ich więcej i stać się w ten sposób wyłącznym właścicielem całej nieruchomości.
[srodtytul]Konieczne postanowienie sądu [/srodtytul]