Na rynku biurowym hossa trwa. Najbardziej rozwinięta pod tym względem wciąż pozostaje Warszawa, gdzie popyt w najbliższych dwóch latach będzie rosnąć. Jednak pod względem dynamiki przyrostu powierzchni biurowej na czoło wysuwają się miasta regionalne, w szczególności Kraków i Wrocław, głównie za sprawą popytu ze strony inwestorów zagranicznych.
W samej stolicy w ciągu 2007 r. oddano 21 budynków o łącznej powierzchni 211,5 tys. mkw., co stanowiło 113 proc. podaży w porównaniu z 2006 r. Mimo to współczynnik pustostanów jest niski – wynosi średnio 3,1 proc., a sporo firm wynajmowało powierzchnię w obiektach jeszcze niegotowych.
– Duży popyt i stosunkowo niewielka podaż powinny utrzymać niską stopę pustostanów do 2010 r. – mówi Richard Aboo z Cushman & Wakefield.W 2007 r. czynsze w najlepszych lokalizacjach w centrum stolicy sięgnęły 30 euro za 1 mkw. Do 2010 r. raczej nie spadną. W niektórych obiektach stawki te dziś już wynoszą 40 euro za 1 mkw. W pozostałych dużych miastach regionalnych stawki te sięgają 20 euro za 1 mkw.
W 2007 r. w Polsce oddano do użytku prawie 800 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej, w tym 80 proc. w centrach handlowych, co w sumie daje 7,5 mln mkw.
– Aż 38 proc. tej powierzchni oddano do użytku w miastach średniej wielkości – zauważa Piotr Kaszyński z Cushman & Wakefield. Prognozuje, że najbliższe dwa lata przyniosą wzrost podaży obiektów handlowych w największych aglomeracjach miejskich, jak i miastach średniej i małej wielkości.