Każda kamienica czy blok mogą zostać pokryte wszystkimi kolorami tęczy, a osoby odpowiedzialne za estetykę w mieście pozostają zazwyczaj bezradne. Dlaczego?
– Zgodnie z art. 29 ust. 2 i art. 30 ust. 1 ustawy – [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=183262]Prawo budowlane[/mail], wszelkie remonty obiektów budowlanych, z wyjątkiem wpisanych do rejestru zabytków, wymagają jedynie zgłoszenia, a nie pozwolenia na budowę – informuje Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.
Według art. 3 pkt 8 tej samej ustawy remontem jest wykonanie w istniejącym obiekcie robót polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, ale niebędących jednocześnie bieżącą konserwacją. Przy pracach takich dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych, niż były użyte w stanie pierwotnym.
– Ustawa nie definiuje jednak pojęcia bieżącej konserwacji. Biorąc pod uwagę ogólnie przyjęte zasady wiedzy technicznej, uznać można, że bieżącą konserwacją są drobne prace budowlane mające na celu zmniejszenie szybkości zużycia obiektu budowlanego lub jego elementów oraz zapewnienie możliwości ich użytkowania zgodnie z przeznaczeniem.
Tym samym bieżąca konserwacja została wyłączona z zakresu ustawy – Prawo budowlane, a więc do wykonywania tych prac nie wymaga się uzyskania pozwolenia na budowę ani dokonania zgłoszenia – podkreśla Karpiński.