W artykule „[link=http://www.rp.pl/artykul/196051.html]Inżynier sam zdecyduje, czy zapisać się do izby[/link]” autorstwa Renaty Krupy-Dąbrowskiej pojawiły się stwierdzenia autorki: „Każdy inżynier budownictwa, architekt oraz urbanista musi być członkiem swojej izby zawodowej, jeżeli chce pracować w zawodzie”, a także słowa wypowiedziane przez posła Marka Wikińskiego: „Wielu inżynierów chętnie zrezygnowałoby z przynależności do izby, ale nie mogą, bo stracą prawo wykonywania zawodu”.
Ponieważ autorka tego nie wyjaśniła, więc przypomnę, że do izby mają obowiązek należeć tylko ci inżynierowie, którzy chcą pełnić samodzielne funkcje techniczne w budownictwie określone przez państwo oraz zdali egzamin i otrzymali uprawnienia przewidziane przepisami!
Członek izby, który po zakończeniu inwestycji np. nie jest kierownikiem budowy, ma prawo zawiesić członkostwo w izbie, nie opłacać składek ani ubezpieczenia i wrócić, jeśli zostanie ponownie zatrudniony, do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej.
„Płacą składki, a nic z tego nie mają” – to stwierdzenie wspomnianego posła. Otóż izby budownictwa (nie biorę pod uwagę architektów i urbanistów) prowadzą szkolenia, organizują seminaria, spotkania, prezentacje nowych technologii; każdy członek ma prawo otrzymać zwrot kosztów udziału w konferencji lub seminarium poza izbą, które sam sobie wybierze. Specjaliści, prawnicy, naukowcy z politechniki, doświadczeni fachowcy na co dzień udzielają zarówno członkom, jak i inwestorom lub organizatorom przetargów wyjaśnień i opinii dotyczących interpretacji uprawnień budowlanych. W ciągu kilkudziesięciu lat uprawnienia pod różnymi nazwami przyznawały różne struktury państwowe, nawet… zakłady pracy, poprzednio – urzędy wojewódzkie, a od sześciu lat – izby. I okazuje się, że opinie fachowców z izb są honorowane, bo nie ma podstaw do podważania ich interpretacji.
Wszyscy członkowie izb są ubezpieczeni od odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z pełnieniem samodzielnych funkcji technicznych. Chroni to członków od odpowiedzialności majątkowej, a odbiorcom i inwestorom usług budowlanych zapewnia bezpieczeństwo finansowe inwestycji. Ubezpieczenie poprzez izbę pozwala na wynegocjowanie niskiej składki członkowskiej.