Oferty nadal znikają w ciągu kilku miesięcy

Luksus nie tanieje mimo kryzysu na rynku. Jednak i w tym segmencie nie brak apartamentów z przeszacowanymi cenami, a kupujący z sukcesem targują zniżki

Publikacja: 16.11.2008 08:03

Za apartament na Mokotowie właściciel chce prawie 10 mln zł

Za apartament na Mokotowie właściciel chce prawie 10 mln zł

Foto: maxon nieruchomosci

Segment mieszkań luksusowych długo się opierał kryzysowi. Dziś obrót apartamentami jest niewiele mniejszy od poziomu ich sprzedaży w najlepszych chwilach na rynku nieruchomości.

– Spadek liczby transakcji zawieranych w ostatniej dekadzie 2006 roku w porównaniu z 2008 rokiem był tylko kilkuprocentowy – 8,9 proc. W tym czasie mieszkania z segmentu popularnego odnotowały 50 – 60-procentowy spadek zawieranych transakcji – szacuje Jerzy Sobański, właściciel biura Akces Nieruchomości.

[srodtytul]Mała podaż[/srodtytul]

Nieduży spadek sprzedaży lokali luksusowych wynika również z tego, że tych ofert jest niewiele – stanowią one zaledwie kilka procent całego rynku mieszkaniowego w Warszawie.

– Mieszkań, które mogą uchodzić za luksusowe, nie jest więcej niż 4 proc. oferty. Biorąc natomiast pod uwagę tylko wysokie ceny, takich lokali znajdziemy znacznie więcej. Stanowię one kilkanaście procent podaży – wylicza Sobański.Najdroższe mieszkania z górnej półki znajdziemy na Mokotowie i w Śródmieściu. – Na razie nie sprawdza się natomiast wizja deweloperów o ekskluzywnym miasteczku Wilanów, gdzie jest duża podaż i stosunkowo niskie ceny – twierdzi Sobański.

Małgorzata Czerwińska z Maxon Nieruchomości zauważa, że mieszkanie wyjątkowe i luksusowe kosztuje co najmniej 6 mln zł. A takich ofert biuro ma w swoich zasobach zaledwie kilkanaście.

– Ich ceny nie spadają, co więcej, w zależności od stopnia ich atrakcyjności idą w górę. Tego typu obiektów nie dotyka kryzys w takim stopniu jak nieruchomości z segmentu popularnego – mówi Czerwińska.Mimo wysokich stawek i w tym segmencie na rynek trafiają oferty przeszacowane. – Staramy się w ogóle nie przyjmować do sprzedaży takich lokali, których właściciele mają wygórowane oczekiwania cenowe – twierdzi Joanna Lebiedź, współwłaścicielka biura nieruchomości Lebiedź & Lebiedź.

[srodtytul]Milionowe transakcje[/srodtytul]

Biorąc pod uwagę, że naprawdę dobrych apartamentów jest w Warszawie bardzo mało, sadzę, że mogą się obronić przed recesją i drastyczną obniżką cen.

– Klienci kupujący luksusowe nieruchomości korzystają z kredytu tylko wówczas, jeżeli jest to tańsze źródło finansowania. Wielu stać na przesuniecie pieniędzy z innych form lokowania i zakup niepowtarzalnego mieszkania – mówi Sobański.

Nadal więc pojawiają się w sprzedaży wyjątkowo drogie nieruchomości i zdarza się, że na nowego właściciela nie czekają zbyt długo.– Szybkość sprzedaży zależy od stopnia atrakcyjności i wyjątkowości. Czasami oferty sprzedają się w ciągu jednego – dwóch miesięcy – zapewnia Małgorzata Czerwińska. Podaje, że w ostatnich miesiącach pośrednicy z biura Maxon Nieruchomości uczestniczyli w sprzedaży 190-metrowego lokum na Mokotowie. Kupiec zapłacił za nie 6 mln zł.

– Nieruchomość czekała na klienta około trzech miesięcy. Cena transakcyjna nie została obniżona – zaznacza Czerwińska.

Pośrednicy z Akces Nieruchomości brali natomiast udział w sprzedaży 240 mkw. penthouse’u w Śródmieściu w okolicach ulicy Jana Pawła II w nowym budynku. Centra transakcyjna wyniosła 4,3 mln zł, zaś ofertowa była o 480 tys. zł wyższa. Mieszkanie znajdowało się w sprzedaży sześć miesięcy, z czego cztery miesiące zajęły negocjacje.

Wysokie ceny uzyskiwały też mieszkania na Polu Mokotowskim – za sprzedane niedawno dwa lokale uzyskano: 1,3 mln zł za apartament o pow. 83 mkw. i prawie 2 mln zł za lokum o pow. 120 mkw.

– Ostatnio kupiono mieszkanie przy Łazienkach, do remontu, o powierzchni 140 mkw. za 2,2 mln zł – opowiada Jerzy Sobański. Biorąc natomiast pod uwagę koszt 1 mkw., najdroższe mieszkanie, z jakim mieli do czynienia ostatnio pośrednicy z Akces Nieruchomości, to 54-metrowe lokum na Starym Mieście, które zostało sprzedane za 28 tys. zł za każdy metr.

Jednak ta transakcja miała miejsce pół roku temu. – W październiku zdecydowanie więcej było zapytań od osób poszukujących tanich mieszkań – mówi Sobański.

[ramka][b]Na rynku oferty lokali na sprzedaż[/b]

ul. Bruna, trzy pokoje, pow.: 87 mkw., rok budowy: 2008, cena: 1,3 mln zł

Pole Mokotowskie, sześć pokoi (penthouse), pow. 315 mkw., rok budowy: 2001, cena: 8 mln zł

ul. Rakowiecka, cztery pokoje, pow.: 140 mkw., rok budowy: po 2000, cena: 1,9 mln zł

ul. Wielicka, trzy pokoje, pow.: 115 mkw., rok budowy: 1998, cena: 1,5 mln zł

ul. Wiktorska, trzy pokoje, pow.: 102 mkw., rok budowy: 2006, cena: 1,4 mln

okolice placu Teatralnego, pięć pokoi (penthouse), pow.: 250 mkw., rok budowy: po 2000, cena: 8 mln zł

ul. Wilanowska, cztery pokoje, pow.: 104 mkw., rok budowy: 1923, cena: ok. 1,3 mln zł

Źródło: Akces Nieruchomości[/ramka]

Segment mieszkań luksusowych długo się opierał kryzysowi. Dziś obrót apartamentami jest niewiele mniejszy od poziomu ich sprzedaży w najlepszych chwilach na rynku nieruchomości.

– Spadek liczby transakcji zawieranych w ostatniej dekadzie 2006 roku w porównaniu z 2008 rokiem był tylko kilkuprocentowy – 8,9 proc. W tym czasie mieszkania z segmentu popularnego odnotowały 50 – 60-procentowy spadek zawieranych transakcji – szacuje Jerzy Sobański, właściciel biura Akces Nieruchomości.

Pozostało 91% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej