Segment mieszkań luksusowych długo się opierał kryzysowi. Dziś obrót apartamentami jest niewiele mniejszy od poziomu ich sprzedaży w najlepszych chwilach na rynku nieruchomości.
– Spadek liczby transakcji zawieranych w ostatniej dekadzie 2006 roku w porównaniu z 2008 rokiem był tylko kilkuprocentowy – 8,9 proc. W tym czasie mieszkania z segmentu popularnego odnotowały 50 – 60-procentowy spadek zawieranych transakcji – szacuje Jerzy Sobański, właściciel biura Akces Nieruchomości.
[srodtytul]Mała podaż[/srodtytul]
Nieduży spadek sprzedaży lokali luksusowych wynika również z tego, że tych ofert jest niewiele – stanowią one zaledwie kilka procent całego rynku mieszkaniowego w Warszawie.
– Mieszkań, które mogą uchodzić za luksusowe, nie jest więcej niż 4 proc. oferty. Biorąc natomiast pod uwagę tylko wysokie ceny, takich lokali znajdziemy znacznie więcej. Stanowię one kilkanaście procent podaży – wylicza Sobański.Najdroższe mieszkania z górnej półki znajdziemy na Mokotowie i w Śródmieściu. – Na razie nie sprawdza się natomiast wizja deweloperów o ekskluzywnym miasteczku Wilanów, gdzie jest duża podaż i stosunkowo niskie ceny – twierdzi Sobański.