Reklama

Za zabrane nieruchomości tylko zadośćuczynienie

Najnowsza wersja projektu ustawy o zadośćuczynieniu z tytułu nacjonalizacji nieruchomości niewiele różni się od poprzednich

Publikacja: 03.01.2009 07:40

Za zabrane nieruchomości tylko zadośćuczynienie

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Ministerstwo Skarbu Państwa przygotowało nową wersję projektu ustawy reprywatyzacyjnej, po tym jak poprzednią skrytykowała Rada Leglisacyjna. Powiela on większość dotychczasowych rozwiązań. Już sam tytuł: o zadośćuczynieniu z tytułu krzywd doznanych w wyniku procesów nacjonalizacyjnych w latach 1944 – 1962, świadczy, że nie jest to ustawa reprywatyzacyjna. Nie przewiduje bowiem żadnego zwrotu mienia w naturze ani wypłaty pełnych odszkodowań.

Adresowana jest przede wszystkim do tych, którzy nie mogą dochodzić odszkodowania na drodze administracyjno-sądowej, ponieważ ich mienie zostało przejęte zgodnie z aktami nacjonalizacyjnymi.

[b]Nie dotyczy jednak tzw. gruntów warszawskich[/b] (ma być odrębna ustawa), [b]mienia zabużańskiego, mienia obywateli obcych państw, za które Polska wypłaciła odszkodowanie na podstawie umów międzynarodowych[/b] (np. z USA), [b]osób, które utraciły obywatelstwo na podstawie dekretu z 1946 r. o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego osób narodowości niemieckiej[/b] (chyba że obywatelstwo zostało im zwrócone).

Ustawa zabezpiecza przed roszczeniami niemieckimi, gdyż [b]nie obejmuje osób pozbawionych mienia w wyniku umowy poczdamskiej oraz innych traktatów potwierdzających powojenne granice. Wyłączeni zostali wspólnicy oraz udziałowcy spółek prawa handlowego[/b].

Zadośćuczynienie za zabrane nieruchomości, wyposażenie aptek i tabor śródlądowy przyznawane ma być wyłącznie osobom fizycznym (bądź ich spadkobiercom), które w dacie nacjonalizacji były obywatelami polskimi – niezależnie od ich obecnego obywatelstwa i miejsca zamieszkania. Ponieważ przekształcenia własnościowe i stan finansów publicznych nie pozwalają na zwrot mienia w naturze ani na wypłatę pełnych odszkodowań, projekt proponuje świadczenie pieniężne.

Reklama
Reklama

[b]Realizacja ustawy miałaby następować w dwóch etapach. W pierwszym roku należałoby składać do wojewodów wnioski o wypłatę zadośćuczynienia. [/b]

Wartość przejętego mienia szacowano by ryczałtowo, za pomocą tabel.

Stawkę procentową zadośćuczynienia ustalałby minister Skarbu Państwa na podstawie relacji kwoty 20 mld zł przewidzianej na realizację ustawy do wartości znacjonalizowanych nieruchomości, ujętej we wnioskach.

Wypłata świadczeń przez Bank Gospodarstwa Krajowego ma być rozłożona na 15 lat. Pierwsze wypłaty zaczęłyby się w 2011 r.

Ministerstwo Skarbu Państwa przygotowało nową wersję projektu ustawy reprywatyzacyjnej, po tym jak poprzednią skrytykowała Rada Leglisacyjna. Powiela on większość dotychczasowych rozwiązań. Już sam tytuł: o zadośćuczynieniu z tytułu krzywd doznanych w wyniku procesów nacjonalizacyjnych w latach 1944 – 1962, świadczy, że nie jest to ustawa reprywatyzacyjna. Nie przewiduje bowiem żadnego zwrotu mienia w naturze ani wypłaty pełnych odszkodowań.

Adresowana jest przede wszystkim do tych, którzy nie mogą dochodzić odszkodowania na drodze administracyjno-sądowej, ponieważ ich mienie zostało przejęte zgodnie z aktami nacjonalizacyjnymi.

Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo karne
„Szon patrole” to nie zabawa. Prawnicy mówią, co i komu za nie grozi
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Spadki i darowizny
Chciała testament zgodny z prawem ukraińskim, notariusz odmówił. Co orzekł sąd?
Reklama
Reklama