– Sporo jest nieruchomości, które nadają się do wyburzenia lub gruntownego remontu. O tym, czy warto je kupić, decyduje fakt, czy na miejscu istniejącej zabudowy można będzie zrealizować inwestycję, której rentowność przewyższy koszty zakupu i wyburzania – tłumaczy Joanna Lebiedź z Biura Nieruchomości Lebiedź & Lebiedź.
Ceny takich ofert są zróżnicowane – na terenie Warszawy można znaleźć działki budowlane od 1 tys. zł za mkw. w górę, w zależności od możliwości zabudowania danego terenu.
O tym, czy warto kupić rozsypujący się dom, decyduje nie tylko lokalizacja, lecz również kształt samej działki. I choć podaż ruder jest niemała, często są to domy piętrowe z różnymi przybudówkami i zabudowaniami gospodarczymi, drogie do wyburzenia, w dodatku na wąskich działkach.
– Ich właścicielom pozostaje jedynie wynajmować tanio pokoje – uważa Adam Bronisz z agencji BB Nieruchomości.
Dodaje, że wiele ofert domów do wyburzenia znajduje się na warszawskiej Pradze-Północ i Targówku. – Ceny takich budynków, które obecnie są tanio wynajmowane na kwatery dla studentów i robotników, obejmują właściwie jedynie wartość działki. Domy o pow. 200 – 250 mkw. na działkach 400 – 600 mkw. kosztują 1 – 1,3 mln zł, co oznacza, że kupujemy działkę za 1,5 – 2 tys. zł za 1 mkw., nie licząc kosztów wyburzenia nieruchomości – wylicza Adam Bronisz.