Na Pradze-Północ większość ofert to lokale zbudowane przed 1990 r. Zaledwie 27 proc. mieszkań powstało po roku 90.

Marta Kosińska z Szybko.pl. wylicza, że podaż mieszkań w tej dzielnicy to 9 proc. całości warszawskiej oferty. Dzielnice z najwyższymi wskaźnikami, jak Mokotów czy Ursynów, oferują po 33,7 i 20 proc. całej puli lokali dostępnych w stolicy.

W portalu Szybko.pl najwięcej jest mieszkań dwupokojowych. Stanowią one 45 proc. całej podaży. – Pula praskich apartamentów jest niewielka. Znajdują się głównie w budynkach powstałych po 1990 r., np. w okolicy Szpitala Praskiego czy ul. Okrzei i Floriańskiej. Cena za mkw. takiego lokalu to ponad 10 tys. zł. Przykładami takich nieruchomości może być Rezydencja Vis a Vis na ul. Floriańskiej, apartamentowiec przy ul. Namysłowskiej czy przy ul. Okrzei – wylicza Grażyna Kozłowska z Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami, właścicielka praskiej agencji nieruchomości ART-DOM.

[wyimek]170 tys. zł - tyle kosztuje 20-metrowe mieszkanie na Pradze, do remontu[/wyimek]

Jej biuro ma dziś w ofercie głównie mieszkania w cegle lub w technologii typu rama H (76 proc.). Reszta to lokale w budynkach z wielkiej płyty (Szmulowizna).

– Praga-Północ może się pochwalić dużym wyborem nieruchomości z lat 50. np. w okolicach placu Hallera. Na reprezentacyjnych osiedlach znajdują się tam budynki z cegły – opowiada Grażyna Kozłowska.

Jej zdaniem największym zainteresowaniem klientów na Pradze cieszy się rejon od Wisły do ulicy Targowej. Klientów przyciągają przede wszystkim mieszkania w kamienicach, głównie trzypokojowe, a takie niestety ciężko znaleźć. – Mieszkania typowo przedwojenne, wybudowane do 1940 r., stanowią zaledwie 17 proc. naszej oferty – mówi Kozłowska.

Dodaje, że praska dzielnica czeka na inwestycje, które ją ożywią. Przy ulicy Szwedzkiej na przykład dawne zakłady Polleny, zbudowane z czerwonej cegły, zostaną zaadaptowane na tzw. lofty, a przy Porcie Praskim od dawna planowane jest powstanie dużego centrum finansowo-biurowo-mieszkalnego.

Średnia stawka ofertowa w tej dzielnicy według Szybko.pl to 7,6 tys. zł za mkw. Ofert za takie kwoty jest bardzo dużo.

– Najtańsza w przeliczeniu na metr to 155 metrów strychu do generalnego remontu w kamienicy z 1935 r. za 340 tys. zł, co daje 2,2 tys. zł za metr – podaje Marta Kosińska. Dodaje, że w styczniu 2009 r. pojawiło się kilka ofert w cenie poniżej 200 tys. – są to nieduże mieszkania, 20-, 25-metrowe za 170 tys. zł.

– Niższe ceny mają wynagrodzić zazwyczaj jakąś wadę, np. brak centralnego ogrzewania, stan do remontu czy wysokie piętro – tłumaczy Kozłowska.