[i][b]Złożyłam wniosek o przekształcenie własnościowego spółdzielczego prawa do mieszkania w pełną własność. Spółdzielnia poinformowała mnie, że opłaty notarialne z tym związane wyniosą ok. 1500 zł. Czytałam niedawno w "Rzeczpospolitej" artykuł na ten temat i wydaje mi się, że była tam mowa o taksie notarialnej wynoszącej 1/4 najniższego wynagrodzenia i że łączne kwoty opłat razem z opłatami za wpis do księgi wieczystej i odpisami oscylowały wokół kwoty 700 zł. Skąd ta rozbieżność? Czy spółdzielnia może pobierać opłaty z tym przekształceniem związane?[/b][/i]
[b]- I.Ch.[/b]
[b]Odpowiada notariusz Lech Borzemski, członek Krajowej Rady Notarialnej:[/b]
Wątpliwości czytelniczki są jak najbardziej uzasadnione. Suma wszystkich opłat pobieranych przez notariusza jest dużo niższa od kwoty podanej przez spółdzielnię mieszkaniową. Oczywiście pamiętać należy, że na te opłaty składa się nie tylko wynagrodzenie notariusza, ale także należności Skarbu Państwa, chociażby w postaci opłaty sądowej za założenie i wpisy w księdze wieczystej. Warto w tej sytuacji nie polegać wyłącznie na informacji spółdzielni, ale skontaktować się bezpośrednio z kancelarią notarialną, a w razie potrzeby z właściwą radą izby notarialnej. Na pewno wszystkie wątpliwości zostaną wyjaśnione z korzyścią dla nabywcy lokalu.
[i]Od redakcji: [/i]