Deweloperzy chcieliby, aby program „Rodzina na swoim” został zawężony tylko do rynku pierwotnego. Pomysł ten krytykują bankowcy i część analityków rynku
– Program „Rodzina na swoim” można łatwo zaadaptować do pobudzenia rynku pierwotnego – mówi Jarosław Szanajca, prezes Dom Development i Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Zdaniem Bolesława Melucha, dyrektora Departamentu Funduszy Mieszkaniowych w Banku Gospodarstwa Krajowego, w tej chwili zainteresowanie nabywców rynkiem pierwotnym jest ograniczone z uwagi na wysokie ceny mieszkań, zazwyczaj wyższe niż wskaźniki ustalane dla poszczególnych miast i województw.
Dlaczego pomysł deweloperów nie podoba się bankowcom?
[wyimek]24 proc. transakcji mieszkaniowych z dopłatami do kredytów dotyczy nowych lokali[/wyimek]