Co musisz wiedzieć, zanim się zadłużysz

Decyzja o walucie kredytu i czasie jego trwania nie należy do najłatwiejszych. Podpowiadamy, jak nie pogubić się w gąszczu bankowych terminów i wybrać ofertę najlepszą dla siebie, a potem żyć z kredytem w zgodzie.

Publikacja: 26.09.2009 02:12

Co musisz wiedzieć, zanim się zadłużysz

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

[srodtytul]Zabezpieczenie[/srodtytul]

Kredyt hipoteczny udzielany jest z reguły na wiele lat (minimalny okres to zazwyczaj pięć) pod zabezpieczenie nieruchomości należącej do kredytobiorcy. Zabezpieczenie to jest ustanawiane w formie wpisu do hipoteki, co oznacza ograniczenie praw do dysponowania nieruchomością w przypadku kłopotów ze spłatą kredytu. W przypadku kredytów udzielanych na zakup na rynku pierwotnym (w tej sytuacji kupowana nieruchomość nie ma jeszcze założonej księgi wieczystej) banki odstępują od tego wymogu, podwyższając w tym czasie marżę kredytu lub pobierając dodatkowe ubezpieczenie do czasu wpisu hipoteki do księgi wieczystej.

[srodtytul]Złoty lub frank szwajcarski[/srodtytul]

Decydując się na kredyt hipoteczny, do wyboru mamy walutę rodzimą lub obcą. Oczywiście możliwość wyboru ograniczona jest indywidualnymi uwarunkowaniami i ofertą banku. W związku z kryzysem gospodarczym instytucje finansowe mocno ograniczyły dostępność kredytów walutowych (część banków w ogóle zrezygnowała z udzielania kredytów hipotecznych w obcej walucie), a do tego wyraźnie podwyższyły marże dla takich zobowiązań. Jeszcze w 2008 roku średnia marża na rynku dla kredytu we frankach szwajcarskich wynosiła 1,4 proc., a w I kwartale 2009 r. skoczyła do ponad 4 proc. Dokonując wyboru, warto też pamiętać, że oprocentowanie kredytu walutowego uzależnione jest od oprocentowania pożyczek na rynkach międzybankowych dla wybranego przez nas pieniądza. Koszty może podnieść także spread, czyli różnica w cenie zakupu i sprzedaży danej waluty.

W jakiej więc walucie najlepiej wybrać kredyt hipoteczny? – Najprostszą odpowiedzią jest, że w takiej walucie, w jakiej zarabiamy – mówi Maciej Bednarek, ekspert porównywarki finansowej Comperia.pl. – Jednak wysokie stopy procentowe w Polsce, w porównaniu ze stopami procentowymi oferowanymi przez ostatnie lata w wariancie kredytów we frankach szwajcarskich oraz umacniający się złoty, skłaniały Polaków do wyboru tańszego kredytu hipotecznego we frankach. Niższe raty rekompensowały ryzyko kredytowe, jednak ostatnie miesiące przyniosły w tym względzie poważne zmiany. Osoby, które zaciągały zobowiązanie przy względnie niskim kursie franka, np. w pierwszej połowie 2008 r., w tej chwili mogą nie widzieć dużych różnic w porównaniu z analogicznym kredytem w złotych. W skrajnych przypadkach posiadacze kredytów frankowych mogą płacić wyższe raty niż osoby zadłużone w polskiej walucie. To uświadomiło wielu osobom, jak ryzykowny może być kredyt hipoteczny w innej walucie niż ta, w której otrzymujemy wynagrodzenie – dodaje ekspert.

[srodtytul]Rodzina na swoim [/srodtytul]

Dla młodych osób, starających się o swoje pierwsze mieszkanie, szczególnie atrakcyjną ofertą jest rządowy program „Rodzina na swoim”. Jego celem jest wsparcie małżeństw lub osób samotnie wychowujących dzieci. Pomoc polega na tym, iż Skarb Państwa przez pierwsze osiem lat dopłaca połowę wartości odsetek od spłacanego kredytu. W 2009 roku planuje się udzielenie 19,2 tys. kredytów z dopłatą na łączną kwotę 2,5 mld złotych. W projekcie uczestniczy obecnie 14 banków.

Jednak aby zakwalifikować się do programu, klienci muszą spełnić szereg warunków. Na przykład kredytem można sfinansować zakup mieszkania, którego powierzchnia nie przekracza 75 metrów kwadratowych oraz domu, którego powierzchnia użytkowa nie przekracza 140 mkw.

Dodatkowo, dla każdego województwa co trzy miesiące ustalane są maksymalne progi cenowe, w jakich koszt metra kw. wybranej nieruchomości musi się mieścić. Na szczęście większość inwestycji spełnia postawione wymagania. Deweloperzy podkreślają jednak, że największym problemem związanym z przyznawaniem preferencyjnych kredytów są trwające długo, bo w niektórych przypadkach nawet ok. 2 miesięcy, procedury w bankach.

[ramka] [srodtytul]Słowniczek kredytobiorcy [/srodtytul]

[b]Zdolność kredytowa[/b] – opinia banku o naszych możliwościach finansowych. Instytucja finansowa ocenia, czy będziemy w stanie regularnie spłacać kredyt, o jaki wnioskujemy. Trzeba pamiętać, że każdy bank ma prawo do własnej oceny, dlatego nie warto zniechęcać się, jeśli niektóre instytucje odmówią nam kredytu. Zdolność kredytową wylicza się na podstawie dochodu rodziny w stosunku do kosztów życia. Ważnymi czynnikami może być także wiek i stan cywilny klienta, a także historia jego współpracy z bankami. Dlatego naszą wiarygodność zdecydowanie obniża wpis w BIK-u, czyli na liście osób niespłacających w terminie swoich zobowiązań. Znacząco podnosi ją natomiast wysoki wkład własny.

[b]Wkład własny[/b] – materialna wartość, którą wspomagamy zakup lub budowę nieruchomości. Niekoniecznie muszą to być pieniądze. W przypadku budowy domu, może być to działka, a nawet już wykonane prace czy koszty poniesione w związku z opracowaniem dokumentacji technicznej. W przypadku mieszkania w grę wchodzą na przykład przedpłaty czy zaliczki na poczet kupna.

[b]Marża[/b] – jest częścią oprocentowania udzielanego kredytu i wynika z różnicy między oprocentowaniem lokat i pożyczek. Marża to wartość, jaką bank zarabia, udzielając nam kredytu.

[b]Prowizja[/b] – wynagrodzenie za usługi i czynności bankowe. Prowizje i opłaty bankowe są pobierane przez bank przy indywidualnej operacji lub okresowo, mogą obciążać rachunek klienta lub być opłacane w gotówce. W praktyce opłaty bankowe stanowią zwrot bezpośrednich kosztów banku (za druki, ekspertyzy, itp.).

[b]Broker[/b] – osoba zajmująca się pośrednictwem przy zawieraniu umów na zlecenie oraz nazwisko osoby, z którą nie pozostaje w stałych stosunkach. Za swoje usługi brokerzy pobierają prowizję, której wysokość zależy od wartości przeprowadzanej transakcji.

[/ramka]

[srodtytul]Zabezpieczenie[/srodtytul]

Kredyt hipoteczny udzielany jest z reguły na wiele lat (minimalny okres to zazwyczaj pięć) pod zabezpieczenie nieruchomości należącej do kredytobiorcy. Zabezpieczenie to jest ustanawiane w formie wpisu do hipoteki, co oznacza ograniczenie praw do dysponowania nieruchomością w przypadku kłopotów ze spłatą kredytu. W przypadku kredytów udzielanych na zakup na rynku pierwotnym (w tej sytuacji kupowana nieruchomość nie ma jeszcze założonej księgi wieczystej) banki odstępują od tego wymogu, podwyższając w tym czasie marżę kredytu lub pobierając dodatkowe ubezpieczenie do czasu wpisu hipoteki do księgi wieczystej.

Pozostało 89% artykułu
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nieruchomości
MLP Rzeszów na starcie. Inwestycja typu greenfield