Zdaniem pośredników Ober-Haus mieszkańcy stolicy – o ile tylko mają odpowiednio zasobny portfel – coraz chętniej przenoszą się na wieś, szukając działek rolnych w odległości do ok. 50 km od Warszawy i przekształcając je w budowlane.
– Jest też grupa osób, których nie stać na kupno większego mieszkania w Warszawie, tymczasem 60 km od Warszawy koszt ziemi i postawienie na niej 100-metrowego murowanego domu wynosi około 300 tys. złotych – mówi Izabela Potrykus-Czachowicz z Ober-Haus.
Najbardziej popularne i zarazem najdroższe lokalizacje to okolice Zalewu Zegrzyńskiego, Warki nad Pilicą, Białobrzegów czy rzeki Liw, gdzie cena 1 mkw. ziemi sięga 300 zł. Ze względu na rozwój agroturystyki klienci pośredników szukają odpowiednich miejsc na założenie gospodarstw głównie we wsiach położonych nad Wisłą i Pilicą, w okolicach Puszczy Kampinoskiej, Konstancina czy Ostromęczyna.
Tymczasem osoby szukające miejsca na agroturystykę w województwie pomorskim za najbardziej atrakcyjne lokalizacje uważają Pojezierze Kaszubskie i pas nadmorski. – Ponieważ coraz częściej rolnicy, z myślą o sprzedaży, dzielą swoją grunty rolne na mniejsze działki i przekwalifikowują na działki budowlane lub rekreacyjne, władze samorządowe pomagają np. w sprawnym podziale czy uzbrojeniu. Takim przykładem może być gmina Ustka, która już kilka lat temu opracowała i wprowadziła w życie plan zmierzający do przekwalifikowania dużych połaci gruntów niechętnie wykorzystywanych przez mieszkańców do produkcji rolnej w atrakcyjne działki budowlane – tłumaczy Przemysław Szkutnik z Ober-Haus.
Dodaje, że jeszcze kilka lat temu można było kupić na Kaszubach ziemię rolną za 1 – 5 zł za 1 mkw., i to w atrakcyjnej lokalizacji. Teraz kupienie ziemi o dużej powierzchni, na której można zbudować siedlisko za 20 – 30 zł za metr, to prawdziwa okazja.