W 2008 r. minister spraw wewnętrznych i administracji wydał 514 zezwoleń na nabycie 1285 hektarów ziemi. Rok wcześniej było ich wprawdzie więcej, bo 525, za to cudzoziemcy kupili zaledwie 436 ha.
Takie informacje można znaleźć w sprawozdaniu ministra spraw wewnętrznych i administracji z realizacji [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=174460]ustawy z 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców[/link]. W tym tygodniu zajmie się nim Sejm.
W sumie w latach 1990 – 2008 wydał on 23 010 zezwoleń na nabycie gruntów o łącznej powierzchni 45 655 ha. W 3310 przypadkach odmówił zaś wydania zezwolenia. Decyzje negatywne stanowiły więc 12 proc. wszystkich wydanych. Nieruchomości kupowali głównie obywatele (lub przedsiębiorcy) państw Unii Europejskiej oraz innych państw z Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Zawarli przeszło 90 proc. transakcji.
Największe wzięcie miały nieruchomości położone w następujących województwach: dolnośląskim (297,21 ha), lubuskim (184,06), łódzkim (129,19 ha) oraz śląskim (105 ha).
Najwięcej kupowali w Polsce obywatele oraz firmy z następujących państw: Holandii (466 ha), Niemiec (196 ha), Wielkiej Brytanii (182 ha), Danii (51 ha).