Co dziesiątemu cudzoziemcowi odmówiono kupna ziemi

W ubiegłym roku polskie grunty cieszyły się największym wzięciem wśród obywateli państw unijnych

Aktualizacja: 19.11.2009 06:57 Publikacja: 19.11.2009 05:30

Co dziesiątemu cudzoziemcowi odmówiono kupna ziemi

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

W 2008 r. minister spraw wewnętrznych i administracji wydał 514 zezwoleń na nabycie 1285 hektarów ziemi. Rok wcześniej było ich wprawdzie więcej, bo 525, za to cudzoziemcy kupili zaledwie 436 ha.

Takie informacje można znaleźć w sprawozdaniu ministra spraw wewnętrznych i administracji z realizacji [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=174460]ustawy z 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców[/link]. W tym tygodniu zajmie się nim Sejm.

W sumie w latach 1990 – 2008 wydał on 23 010 zezwoleń na nabycie gruntów o łącznej powierzchni 45 655 ha. W 3310 przypadkach odmówił zaś wydania zezwolenia. Decyzje negatywne stanowiły więc 12 proc. wszystkich wydanych. Nieruchomości kupowali głównie obywatele (lub przedsiębiorcy) państw Unii Europejskiej oraz innych państw z Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Zawarli przeszło 90 proc. transakcji.

Największe wzięcie miały nieruchomości położone w następujących województwach: dolnośląskim (297,21 ha), lubuskim (184,06), łódzkim (129,19 ha) oraz śląskim (105 ha).

Najwięcej kupowali w Polsce obywatele oraz firmy z następujących państw: Holandii (466 ha), Niemiec (196 ha), Wielkiej Brytanii (182 ha), Danii (51 ha).

Cele, na jakie nabywano grunty, były różne. Głównie jednak zostały przewidziane pod inwestycje gospodarcze oraz budowę domów do stałego zamieszkania. Co ciekawe, wielu kupujących miało polskie korzenie.

Niewielu chętnych było natomiast na zakup akcji i udziałów w spółkach będących właścicielami nieruchomości lub ich użytkownikami wieczystymi. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji tłumaczy, że jest to naturalny skutek obowiązywania wspólnotowej zasady przepływu kapitału, która obejmuje obywateli i przedsiębiorców państw członkowskich EOG.

Dziś obywatele państw unijnych muszą mieć jedynie zezwolenie ministra spraw wewnętrznych i administracji na nabycie nieruchomości rolnych i leśnych, ale tylko do 2017 r. Potem te ograniczenia znikną.

Od 1 maja 2009 r. nie muszą już uzyskiwać zezwolenia na nabycie drugiego domu (zwykle kolejnego, oprócz tego, w którym mieszkają we własnym kraju).

Obywatele państw spoza Unii Europejskiej nadal muszą mieć zezwolenie na nabycie każdego rodzaju nieruchomości na terenie Polski.

W 2008 r. minister spraw wewnętrznych i administracji wydał 514 zezwoleń na nabycie 1285 hektarów ziemi. Rok wcześniej było ich wprawdzie więcej, bo 525, za to cudzoziemcy kupili zaledwie 436 ha.

Takie informacje można znaleźć w sprawozdaniu ministra spraw wewnętrznych i administracji z realizacji [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=174460]ustawy z 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców[/link]. W tym tygodniu zajmie się nim Sejm.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr