Liczba mieszkań na wynajem w Warszawie rośnie. Klienci mogą więc być wybredni. Jak szacuje Marta Kosińska z portalu Szybko.pl, od początku tego roku liczba ofert wzrosła o 30 proc.
[srodtytul]Więcej lepszych[/srodtytul]
– Rynek wynajmu, zwłaszcza od początku roku, jest zasilany nowymi lokalami kupowanymi w celach inwestycyjnych. Oferty były wyszukiwane pod kątem wynajmu, zatem z reguły są to dwa pokoje o pow. ok. 50 mkw., ze stawkami najmu sięgającymi 2 – 2,5 tys. zł miesięcznie – mówi Waldemar Oleksiak, pełnomocnik zarządu w spółce Emmerson.
Marcin Drogomirecki z portalu Oferty.net twierdzi, że do serwisu trafia dziś więcej mieszkań do wynajęcia niż ofert sprzedaży. – Inaczej niż w latach ubiegłych, tym razem nie mamy do czynienia z nagłym, sezonowym wzrostem podaży. Natomiast popyt od początku sierpnia wyraźnie rośnie – zapewnia Drogomirecki.
Dodaje, że oferta jest bardzo szeroka. – Na chętnych czekają zarówno małe kawalerki, mieszkania dwu- i trzypokojowe, jak i duże apartamenty. Bez problemu można znaleźć droższe lokale w Śródmieściu lub na Mokotowie czy tańsze w Ursusie, Wawrze czy w Rembertowie – opowiada Drogomirecki.