Reklama

Wywłaszczani długo czekają na odszkodowanie

Zbyt długo czeka się na odszkodowanie za działki zabrane pod drogi

Publikacja: 16.09.2010 04:37

Wywłaszczenie działki w Legionowie

Wywłaszczenie działki w Legionowie

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

– Udało się przyspieszyć formalności związane z budową dróg, kolei, inwestycji na Euro 2012, ale nie idzie to, niestety, w parze z ochroną praw właścicieli działek – uważa Małgorzata Chmielewska, dyrektor departamentu prawa cywilnego i gospodarki nieruchomościami w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Do rzecznika wpływa dużo skarg od osób wywłaszczonych z nieruchomości na podstawie specustaw. Zdecydowana większość dotyczy odszkodowań za domy i grunty zabrane pod drogi.

 

 

Specustawa drogowa

oraz inne takie ustawy mówią, że na odszkodowanie czeka się 30 dni.

Reklama
Reklama

– W praktyce trwa to o wiele dłużej. Jeżeli otrzyma się je po trzech miesiącach, to już sukces – mówi Małgorzata Chmielewska.

Ustawodawca nie wziął pod uwagę, że przeprowadzenie postępowania administracyjnego w tak krótkim czasie jest niemożliwe.

– Jeżeli chcemy przestrzegać litery prawa, to postępowanie musi trwać minimum 50 dni – wyjaśnił Piotra Klimczaka, dyrektor Wydziału Geodezji w Urzędzie Wojewódzkim w Łodzi.

Według Małgorzaty Chmielewskiej postępowanie odszkodowawcze przedłuża także kwestia pieniędzy.

Znam przypadek, że gminie nie udało się przez dwa lata w kolejnych przetargach wyłonić rzeczoznawcy majątkowego wyceniającego nieruchomość – wyjaśnia. – Prawdopodobnie za mało oferowała pieniędzy.

Krzywdzące są także przepisy, na podstawie których ustala się wartość działki zabieranej pod drogi (chodzi konkretnie o § 36 rozporządzenia w sprawie wyceny nieruchomości).

Reklama
Reklama

Na jego podstawie rzeczoznawca majątkowy, ustalając wartość rynkową zabudowanych działek, bierze pod uwagę ceny uzyskiwane przy sprzedaży gruntów przeznaczonych (lub zajętych) pod drogi publiczne. Są to ceny znacznie niższe od tych, jakie można otrzymać za sprzedaż domu z działką. Może się więc zdarzyć odszkodowanie za dom tak niskie, że nie starczy na zakup podobnego domu w innym miejscu. Ten przepis rzecznik zaskarżył do TK.

 

 

Są jeszcze inne problemy. Osoby, które kwestionują wysokość odszkodowania, nie mają szans, żeby je otrzymać, dopóki nie zakończy się odwoławcze postępowanie administracyjne.

– Czy nie mogłoby być tak, jak jest np. w specustawie kolejowej? Odszkodowanie się wypłaca, jednocześnie toczy się postępowanie odwoławcze – zastanawia się Małgorzata Chmielewska.

Jeżeli nawet doszło do wywłaszczenia z naruszeniem przepisów, to jeżeli minęło 14 dni od daty, kiedy decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej stała się ostateczna, szanse na jej zaskarżenie są zerowe.

Reklama
Reklama

– W ogóle nie można jej podważyć, ewentualnie da się uzyskać odszkodowanie, jeżeli doszło do rażącego naruszenia prawa (zaskarżył to rzecznik do TK).

Kolejny problem dotyczy nadawania praktycznie każdej decyzji lokalizacyjnej (w tym wspomnianemu zezwoleniu) rygoru natychmiastowej wykonalności. Nie trzeba wtedy czekać, aż stanie się ostateczna, by ruszyć z inwestycją. Według dyrektora Klimczaka do specustawy drogowej powinno się wprowadzić negocjacje z właścicielami, tak jak to jest z nieruchomościami przejmowanymi choćby na podstawie specustawy powodziowej. Wtedy mniej będzie skarg do sądów, bo wysokość odszkodowania będzie się ustalało w drodze porozumienia. Dopiero kiedy nie będzie ono możliwe – na podstawie decyzji.

 

 

 

Reklama
Reklama

 

Zezwolenie na realizację inwestycji drogowej wydane na podstawie specustawy drogowej zastępuje w praktyce cztery decyzje, a mianowicie:

• o podziale gruntów,

• wywłaszczającą właścicieli i użytkowników wieczystych z nieruchomości pod inwestycję,

• lokalizacyjną,

Reklama
Reklama

• pozwolenie na budowę.Osobno wydaje się decyzję przyznającą odszkodowanie wywłaszczonym osobom.

Podobne zasady (nie zawsze takie same) obowiązują w wypadku pozostałych specprzepisów.

 

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

r.krupa@rp.pl

– Udało się przyspieszyć formalności związane z budową dróg, kolei, inwestycji na Euro 2012, ale nie idzie to, niestety, w parze z ochroną praw właścicieli działek – uważa Małgorzata Chmielewska, dyrektor departamentu prawa cywilnego i gospodarki nieruchomościami w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Do rzecznika wpływa dużo skarg od osób wywłaszczonych z nieruchomości na podstawie specustaw. Zdecydowana większość dotyczy odszkodowań za domy i grunty zabrane pod drogi.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Prawo karne
Nowe problemy znanego prawnika. Media: wstrząsające ustalenia śledczych
Prawo karne
Ułaskawienie to bezpiecznik czy relikt? Kontrowersje po decyzji prezydenta
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Samorząd i administracja
Podwyżki w budżetówce wyższe niż chce rząd? Jest „historyczny kompromis”
Reklama
Reklama