Reklama

Podwyższają stawki i dają rabaty

Choć w minionym roku ofertowe ceny lokali na rynku wtórnym wzrosły średnio o kilka procent, to sprzedający chętniej i częściej niż w 2009 r. decydowali się na rabaty

Publikacja: 03.01.2011 03:11

Podwyższają stawki i dają rabaty

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Tak wynika z raportu portalu Szybko.pl. Analitycy tej firmy podkreślają, że sytuację na rynku mieszkań używanych w 2010 r. najtrafniej oddaje słowo „stabilizacja”. – W miastach, w których obowiązują najwyższe ceny (Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Gdynia, Sopot), w ciągu ostatnich 12 miesięcy cena ofertowa wzrosła średnio o 2,5 proc. – podaje Marta Kosińska, analityk z Szybko.pl.

Dla przykładu – 1 mkw. używanego mieszkania w stolicy właściciele wyceniają dziś średnio na 8,5 tys. zł, podczas gdy przed rokiem żądali przeciętnie 8,27 tys. zł. We Wrocławiu cena ofertowa mkw. lokalu w grudniu 2010 r. wyniosła 6,74 tys. zł. Przed rokiem wystarczyło 440 zł mniej. W Krakowie stawka wywoławcza mkw. to 7,16 tys. zł; rok temu było to 6,95 tys. zł (patrz grafika).

Jak zauważa Marta Kosińska, podaż używanych mieszkań w minionym roku utrzymywała się na wysokim poziomie: w Szybko.pl miesięcznie było wystawianych na sprzedaż średnio 60 tys. nieruchomości. Popyt był zaś stymulowany łatwiejszym dostępem do kredytów: banki obniżały marże, trafiały się ciekawe promocje, malały też wymagania dotyczące minimalnego wkładu własnego, jakim trzeba dysponować, ubiegając się o pożyczkę na mieszkanie. Wzrosły też limity cen pozwalające na państwowe dopłaty do kredytów w ramach programu „Rodzina na swoim”.

– Z raptownymi skokami popytu spowodowanymi zapowiedzią zmian w polityce kredytowej czy też ograniczeniami w „Rodzinie na swoim” nie mieliśmy raczej do czynienia – zastrzega Marta Kosińska. Według niej Polacy wyciągnęli wnioski z sytuacji na zachodnioeuropejskich i amerykańskim rynkach nieruchomości, starając się nie podejmować pochopnych decyzji na fali optymizmu czy też z obawy przed nadchodzącymi zmianami.

Analityk z Szybko.pl zauważa też, że sprzedający mieszkania w minionym roku byli bardziej skłonni do udzielania rabatów, i to już na etapie prezentacji oferty. – W 2009 r. ceny były obniżane w co 20. ogłoszeniu

Reklama
Reklama

(5 proc.), podczas gdy w minionym roku aż 14 proc. sprzedających zmniejszyło cenę pierwotną – wylicza Marta Kosińska. Większa jest też skala obniżek.

– Ceny ofertowe jeszcze podczas promowania nieruchomości w Internecie są obniżane średnio o 5,6 proc. (średnia dla 12 miast), podczas gdy rok temu średnia skala upustów wynosiła 4,9 proc. – podaje analityk z Szybko.pl.

Tak wynika z raportu portalu Szybko.pl. Analitycy tej firmy podkreślają, że sytuację na rynku mieszkań używanych w 2010 r. najtrafniej oddaje słowo „stabilizacja”. – W miastach, w których obowiązują najwyższe ceny (Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Gdynia, Sopot), w ciągu ostatnich 12 miesięcy cena ofertowa wzrosła średnio o 2,5 proc. – podaje Marta Kosińska, analityk z Szybko.pl.

Dla przykładu – 1 mkw. używanego mieszkania w stolicy właściciele wyceniają dziś średnio na 8,5 tys. zł, podczas gdy przed rokiem żądali przeciętnie 8,27 tys. zł. We Wrocławiu cena ofertowa mkw. lokalu w grudniu 2010 r. wyniosła 6,74 tys. zł. Przed rokiem wystarczyło 440 zł mniej. W Krakowie stawka wywoławcza mkw. to 7,16 tys. zł; rok temu było to 6,95 tys. zł (patrz grafika).

Reklama
Nieruchomości
Mieszkanie dla singla, dla pary, dla rodziny. To dobry czas na szukanie lokalu?
Nieruchomości
Popyt na biura nakręcają renegocjacje umów
Nieruchomości
Trójmiasto zdominowało rynek mieszkań premium. Ta część rynku też nie ma lekko
Nieruchomości
Deweloperzy lubią „obwarzanki” i kurorty. A co lubią klienci?
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Nieruchomości
„Pomysły” deweloperów, czyli jak z domu może powstać blok
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama