Na Rodzinie nie zawsze zyskasz

Czy „Rodzina na swoim” to nadal łakomy kąsek dla kredytobiorców? Czy warto spieszyć się z kupnem mieszkania, aby państwo osiem lat dopłacało do raty? Czasem tańszy może być zwykły kredyt hipoteczny

Aktualizacja: 04.04.2011 13:16 Publikacja: 04.04.2011 08:15

Na Rodzinie nie zawsze zyskasz

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

W większości przypadków marże preferencyjnych i tradycyjnych kredytów hipotecznych w danym banku są takie same. Zdarzają się jednak wyjątki.

– Jeśli pożyczymy 200 tys. zł na 30 lat, to pierwsza rata kredytu z dopłatą będzie wynosiła ok. 659 zł. Jednak po ośmiu latach wzrośnie do 1065 zł. Tyle samo płacilibyśmy jednak od początku, gdybyśmy zdecydowali się na tradycyjny kredyt w złotych. Wybierając preferencyjny, oszczędzamy więc w sumie blisko 39 tys. zł – wylicza Jarosław Sadowski, analityk produktów finansowych w firmie Expander Advisors.?Zwraca uwagę, że od tej reguły są wyjątki.

– Np. w BZ WBK można uzyskać tradycyjny kredyt z marżą 0,99 proc. Tymczasem marża kredytu z dopłatą wynosi w tym banku aż 2 proc. przez pierwszych osiem lat, a później 2,5 proc. Podobnie jest w Allianz Banku, gdzie marża kredytu z dopłatą wynosi 3,4 proc., a tradycyjnego – tylko 1,5 proc.?Warto też dodać, że najlepsze oferty tradycyjnych kredytów pozwalają uzyskać marżę w okolicach 1 proc. Wybierając preferencyjny kredyt, można więc również stracić, gdyż suma rat kredytu z dopłatą z marżą 3,4 proc. będzie aż o 70 tys. zł wyższa niż najlepszego kredytu tradycyjnego – podkreśla Jarosław Sadowski.?

Michał Krajkowski, analityk Domu Kredytowego Notus, potwierdza, że w większości banków marże dla kredytu „Rodzina na swoim" i dla kredytu bez dopłat są takie same, ale... istnieją pewne wyjątki.?- Np. w PKO BP marża dla kredytu z dopłatami jest wyższa o 0,1 punktu procentowego od analogicznego kredytu bez dopłat. Również w Lukas Banku w opcji z ubezpieczeniem na życie marża w „Rodzinie" jest wyższa niż przy kredycie tradycyjnym.

Jednak w tym banku przy kredycie z dopłatą nie płacimy prowizji za jego udzielenie, ponosząc ten koszt (3 proc.) dla kredytu bez dofinansowania z budżetu państwa – wylicza Michał Krajkowski i dodaje: – Wyższe marże dla kredytu z dopłatami obowiązują także w BGŻ i Allianz Banku. Jednak mimo tych nielicznych wyjątków cena kredytu w ramach „Rodziny" jest identyczna jak przy takim samym kredycie, ale bez dopłat.?

Z danych Comperii.pl wynika, że banki nie uzależniają warunków kredytowania od tego, czy pożyczają pieniądze w ramach kredytu tradycyjnego czy z dopłatami od państwa.??

Najlepsze oferty??

Jakie są dziś najbardziej atrakcyjne propozycje banków w ramach RNS? Zdaniem Krzysztofa Oppenheima, doradcy finansowego z Oppenheim Enterprise, od paru miesięcy bardzo dobrą ofertę kredytów z dopłatami ma Deutsche Bank.

– Warto też udać się po takie kredytowanie do Lucas Banku czy Pekao SA, ale w obu przypadkach najlepsze oferty dostaniemy przy wkładzie własnym na poziomie min. 10 proc. – wyjaśnia Oppenheim.?Według Karola Wilczko, analityka porównywarki finansowej Comperia.pl, oferty banków: BNP Paribas Fortis, Eurobank, Pekao SA i Deutsche Bank – królują w rankingach najlepszych kredytów w ramach programu „Rodzina na swoim".

– Niezależnie, czy w promocji, czy w ramach standardowej oferty, z wkładem własnym lub bez, te właśnie banki mają najkorzystniejsze obecnie propozycje – przekonuje Karol Wilczko.?Natomiast Michał Krajkowski zwraca uwagę, że – podobnie jak dla kredytów tradycyjnych, również dla tych preferencyjnych – oferty zmieniają się bardzo dynamicznie. – Teraz jednak warto przyjrzeć się nowej ofercie Banku Millennium. Od dłuższego czasu atrakcyjne warunki proponuje także Deutsche Bank – wymienia analityk.?

Z kolei Jarosław Sadowski podkreśla, że jeśli ktoś ma 30 proc. wkładu własnego, to najniższą marżę uzyska w Euro Banku (1 proc.) lub Alior Banku (1,1 proc.). – Ale w przypadku braku wkładu będzie to BNP Paribas Fortis – 1,29 proc. marży, a w ramach promocji przez pierwsze trzy lata – 0,79 proc. – wylicza analityk.??

Szybki ślub

Czy warto się spieszyć z zadłużeniem się na mieszkanie w ramach „Rodziny" przed zmianą przepisów? Karol Wilczko przekonuje, że tak:

– Przyspieszenie przez wiele par decyzji o ślubie, ze względu na planowane zmiany w programie dopłat do kredytów, nie można rozpatrywać w kategoriach działania nieracjonalnego lub paniki. Przede wszystkim furtka do „Rodziny" ma być zatrzaśnięta przed osobami powyżej 35. roku życia. Kto jest blisko tej granicy wiekowej, niech zastanowi się nad udaniem się do banku po kredyt. Tym bardziej że warunek ten będzie musiał być spełniony przez obojga małżonków – wyjaśnia Wilczko. – Ponadto po zmianach kredyty z dopłatami mają być dostępne wyłącznie dla nieruchomości z rynku pierwotnego, i to w niższych cenach niż dziś. Znacznie ciężej będzie więc znaleźć lokal odpowiadający nowym wytycznym ustawy. A jeśli jeszcze weźmie się pod uwagę, że z końcem 2012 roku program wygaśnie, rada może być tylko jedna: śpieszmy się, bo to ostatni dzwonek po stosunkowo tani kredyt – uważa analityk Comperii.?

Krzysztof Oppenheim także zaleca pośpiech osobom, które chcą skorzystać z dopłat do kredytów hipotecznych. – Dzięki starym, a jeszcze obowiązującym wskaźnikom, wyznaczającym ceny mieszkań z dopłatami (w Warszawie ponad 9 tys. z za mkw. – red.), nadal możemy ubiegać się o rządową pomoc także w przypadku zakupu nieruchomości luksusowych. To już długo nie potrwa – przekonuje Oppenheim.?

Podobnie radzi Michał Krajkowski: – Jeśli planujemy zaciągnięcie kredytu z dopłatami, to warto pospieszyć się z decyzją. Po wejściu w życie wszystkich propozycji zmieniających ustawę uzyskanie takiego kredytu będzie znacznie trudniejsze – twierdzi analityk. ?

– Spieszyć się powinni tylko ci, którzy po zmianach przepisów stracą możliwość sfinansowania nieruchomości preferencyjnym kredytem. Chodzi o osoby, które ukończyły 35. rok życia lub osoby, które chcą kupić nieruchomość z rynku wtórnego – wyjaśnia Jarosław Sadowski. – Trzeba też przeliczyć, czy cena upatrzonego mieszkania będzie się mieściła w nowych limitach. Jeśli nie, to warto pospieszyć się z zakupem. Z drugiej jednak strony należy pamiętać, że pośpiech nigdy nie jest dobrym doradcą. Przed podjęciem ostatecznej decyzji o zakupie dokładnie przemyślmy wszystkie aspekty inwestycji – przestrzega.?

SONDA?

CZY RODZINA MUSI MIEĆ WKŁAD WŁASNY???

Czy beneficjantom programu „Rodzina na swoim" banki chętniej pożyczają pieniądze na 100 proc. wartości mieszkania niż przy kredycie tradycyjnym???

Michał Krajkowski, analityk, Dom Kredytowy Notus:

?– W większości banków nie ma rozróżnienia w maksymalnej wysokości kredytu w zależności od tego, czy jest to kredyt z dopłatami czy bez. Wyjątkiem od tej reguły jest bank BNP Paribas Fortis. Kredyt bez dopłat do oprocentowania może zostać udzielony maksymalnie na 90 procent wartości nieruchomości.

Jednak kredyt w ramach programu „Rodzina na swoim" bank ten przyzna na 100 procent wartości, ale po spełnieniu dodatkowego warunku. Taki kredyt może otrzymać osoba, która udokumentuje minimum trzyletni staż pracy. W przeciwnym wypadku kredyt zostanie udzielony także na 90 procent wartości nieruchomości.??

Karol Wilczko, analityk Comperii.pl:

?– W ramach programu „Rodzina na swoim" istnieje możliwość udzielania kredytu na 100 proc. wartości nieruchomości. W ciągu ostatnich kilku miesięcy wzrosła liczba banków, które decydują się na taki krok. Wariant ten uzależniają od zdolności kredytowej klienta. Jeśli jest ona wysoka, to banki chętnie finansują całość inwestycji.?

Bo przecież im wyższa kwota zobowiązania, tym większy zarobek banku.?Dziś prawie wszystkie banki, które proponują kredyty z dopłatą, udzielają kredytów na 100 proc. wartości nieruchomości. BZ WBK i Citi Handlowy – instytucje, które do niedawna udzielały kredytów z dopłatami wyłącznie do 80 proc. wartości nieruchomości, zmieniły swoją strategię w tym względzie.

Do BZ WBK można udać się po kredyt na całość ceny zakupu, ale tylko pod warunkiem, że po pieniądze przyjdą osoby poniżej 35 lat, z wyższym wykształceniem i dochodami minimum 6 tys. zł na gospodarstwo domowe lub gdy klientowi uda się pomyślnie przejść weryfikację. Do Banku Citi Handlowy można zwrócić się po finansowanie maksymalnie 90 proc. LTV. W pozostałych mamy możliwość wzięcia kredytu na 100 proc. wartości.??

Jarosław Sadowski, analityk produktów finansowych, Expander Advisors:

?– W przypadku preferencyjnych kredytów na pożyczkę 100 proc. wartości mieszkania możemy liczyć dokładnie w tych samych bankach, które udzielają tradycyjnych kredytów bez wkładu własnego. Oczywiście z zastrzeżeniem, że nie wszystkie banki udzielające zwykłych kredytów mają też w swojej ofercie kredyty w programie „Rodzina na swoim".??

Krzysztof Oppenheim, doradca finansowy, Oppenheim Enterprise:

??– Jeśli bank udziela kredytów tradycyjnych na 100 proc. wartości nieruchomości, zwykle podobną możliwość mają też klienci ubiegający się o finansowanie w ramach „Rodziny".?Ewentualne wymogi dotyczące określonego wkładu własnego raczej stosowane są przez część banków przy udzielaniu kredytów walutowych.

W większości przypadków marże preferencyjnych i tradycyjnych kredytów hipotecznych w danym banku są takie same. Zdarzają się jednak wyjątki.

– Jeśli pożyczymy 200 tys. zł na 30 lat, to pierwsza rata kredytu z dopłatą będzie wynosiła ok. 659 zł. Jednak po ośmiu latach wzrośnie do 1065 zł. Tyle samo płacilibyśmy jednak od początku, gdybyśmy zdecydowali się na tradycyjny kredyt w złotych. Wybierając preferencyjny, oszczędzamy więc w sumie blisko 39 tys. zł – wylicza Jarosław Sadowski, analityk produktów finansowych w firmie Expander Advisors.?Zwraca uwagę, że od tej reguły są wyjątki.

Pozostało 93% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej