Kto jest właścicielem domu przy Wandy 11

O nieruchomość przy ul. Wandy 11 upominają się byli właściciele. Prawo do niej rości sobie też władająca blokiem spółdzielnia. Sami mieszkańcy chcą się uwłaszczyć. Miasto rozpatruje wnioski od dziesięcioleci

Aktualizacja: 20.06.2011 15:18 Publikacja: 20.06.2011 13:30

Spór toczy się o dom przy ul. Wandy, gdzie są 34 mieszkania

Spór toczy się o dom przy ul. Wandy, gdzie są 34 mieszkania

Foto: Fotorzepa, Jerzy Gumowski Jerzy Gumowski

Mieszkańcy dawnego budynku zakładowego przy ul. Wandy 11 na Saskiej Kępie alarmują, że od lat żyją w stanie zawieszenia. – Władz Warszawy uregulowanie stanu prawnego nieruchomości nie interesuje. Jesteśmy pozbawieni możliwości uwłaszczenia się na mieszkaniach, których budowę współfinansowaliśmy – żalą się.

Stan prawny nieruchomości jest pogmatwany. Działka o powierzchni 2205 mkw., na której stoi blok, stanowi dziś własność miasta. Budynkiem administruje Spółdzielnia Pracy Urania.

– Tymczasem przez ponad 20 lat ratusz nie podjął żadnych czynności kontrolnych wynikających z nadzoru właścicielskiego – podkreślają lokatorzy.

Z pieniędzy mieszkańców

Budynek przy ul. Wandy 11 powstał pod koniec lat 50. ub.w. Pozwolenie na budowę zostało wydane w 1957 r. na rzecz Spółdzielni Pracy Konstrukcyjno-Prototypowej Elektromatyka, która zmieniła nazwę na Eureka. – Pierwsi lokatorzy, z których część wciąż tu mieszka, wnosili wkłady budowlane w wysokości 10 proc. wartości mieszkań – opowiada nasza czytelniczka. W 1966 r. spółdzielnia Eureka została zlikwidowana. Nieruchomość przejął Krajowy Związek Spółdzielni Sprzętu Medycznego i Laboratoryjnego (KZSSMiL).

– Budynek oddano w administrowanie związkowi wraz z wkładami budowlanymi mieszkańców w wysokości 427,5 tys. zł – opowiadają lokatorzy. KZSSMiL administrował nieruchomością 14 lat.

W 1980 r. związek zawiadomił mieszkańców, że administrację przejmie Nauczycielska Spółdzielnia Pracy Zakłady Wytwórcze Grupa Techniczna – Urania. – W 1983 r. rada nadzorcza KZSSMiL podjęła uchwałę w sprawie nieodpłatnego przekazania nieruchomości Nauczycielskiej Spółdzielni. W uchwale stwierdzono, że budynek stanowi własność związku, co nie było prawdą. Związek jedynie administrował nieruchomością – mówią lokatorzy. – Konsekwencją było wydanie decyzji ustanawiającej użytkowanie wieczyste na rzecz Nauczycielskiej Spółdzielni Pracy. Wydał ją w 1988 r. Urząd Dzielnicy Praga-Południe bez weryfikacji dokumentów. Decyzja narusza prawo – twierdzą.

Najpierw dekretowe

W 1990 r. z NSP Zakłady Wytwórcze Grupa Techniczna – Urania wydzieliła się SP Urania. I ta właśnie spółdzielnia, która do dziś włada nieruchomością, w 1991 r. złożyła wniosek o przekazanie jej w użytkowanie wieczyste. Do dziś ratusz nie podjął decyzji.

– Nieruchomość jest objęta działaniem dekretu z 1945 r., na mocy którego przeszła na własność gminy Warszawa, a potem – po likwidacji gmin – Skarbu Państwa. Dziś grunt ten stanowi własność miasta – mówi Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza. Dodaje, że Biuro Gospodarki Nieruchomościami prowadzi postępowanie administracyjne dotyczące części terenu na wniosek dawnego właściciela, złożony w 1948 r. Zakończenie postępowania dotyczącego roszczenia Uranii będzie więc możliwe po rozpoznaniu wniosków dekretowych. – Roszczenia wynikające z dekretu muszą być zaspokajane w pierwszej kolejności – tłumaczy Agnieszka Kłąb.

Według mieszkańców Urania nie może jednak rościć sobie prawa o przekazanie nieruchomości. – Nie finansowała budowy domu, nie jest też następcą prawnym zlikwidowanej Eureki, która prowadziła inwestycję. Takie następstwo wymaga potwierdzenia sądowego, a takiego dokumentu nigdy nie widzieliśmy – podnoszą. Takie też wnioski znalazły się w analizie prawnej nieruchomości, jaką przeprowadziła Kancelaria Radcowska Lege Artis.

Jerzy Kłys, prezes SP Urania, zapewnia, że spółdzielnia jest następcą prawnym Eureki. – Stosowne dokumenty złożyliśmy w urzędzie miasta. Od niemal 20 lat czekamy na rozstrzygnięcie – mówi Jerzy Kłys.

Pytany przez „Rz" o dokument stwierdzający następstwo prawne Uranii po Eurece zapewnił, że go odszuka i nam przedstawi.

Agnieszka Kłąb informuje zaś, że z analizy posiadanych przez ratusz akt wynika, że SP Urania przysługuje roszczenie o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego działki oraz przeniesienie prawa własności budynku. – SP Urania jest następcą prawnym Nauczycielskiej Spółdzielni Pracy – Zakłady Wytwórcze Grupa Techniczna – Urania, na rzecz której na czas nieoznaczony została wydana decyzja o prawie użytkowania terenem przy ul. Wandy 11 – przypomina Agnieszka Kłąb.

Mieszkańcy podnoszą, że decyzja o użytkowaniu wieczystym, o której mówi ratusz, powinna być wyeliminowana z obrotu prawnego, bo została wydana z naruszeniem prawa. Domagają się jej uchylenia.

Jerzy Kłys podkreśla tymczasem, że opinii lokatorów nie podzieliło ani Samorządowe Kolegium Odwoławcze, ani sądy administracyjne, gdzie mieszkańcy odwoływali się dopiero po 2000 r.

W postanowieniu NSA czytamy, że decyzja, na podstawie której spółdzielnia stała się użytkownikiem nieruchomości, została wykonana już kilkanaście lat temu. Wniosek mieszkańców został oddalony.

Będzie drożej

Zarówno mieszkańcy jak i przedstawiciele Uranii podkreślają: miasto już dawno powinno uregulować stan prawny nieruchomości.

– Tymczasem na początku tego roku spółdzielnia poinformowała część lokatorów o podwyżkach czynszu. Opłaty wzrosły ponad 30 proc. Jak mamy to podźwignąć z emerytur? Dlaczego podwyżki dostają tylko niektórzy? Podwyżek nie uzasadniają też żadne remonty – żalą się mieszkańcy.

Jerzy Kłys informuje, że podwyżki, które są nieuniknione, nie przekraczają 3 proc. wartości odtworzeniowej. – Staramy się, by nie były zbyt dotkliwe. Opłata za mkw. wynosi ok. 10 zł miesięcznie. Niestety, w lipcu będą kolejne zmiany. W górę poszły bowiem stawki za wodę – tłumaczy.

Budynek kilkakrotnie kontrolował Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. W ub.r. inspektorzy potwierdzili przeciekanie dachu. Jak informuje Alina Celińska, zastępca powiatowego inspektora nadzoru budowlanego dla m.st. Warszawy, stwierdzono też zły stan techniczny rynien oraz pęknięcia ścian na elewacji i wewnątrz budynku. Powodowało to przecieki do mieszkań. PINB nakazał Uranii naprawę bloku.

Jednak mazowiecki wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego uchylił decyzję PINB i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. W styczniu br. PINB ponownie nakazał spółdzielni remont domu. A WINB znów decyzję uchylił. Ostatnia wizja lokalna PINB w budynku przy ul. Wandy 11 odbyła się 13 kwietnia br. Wyniki są takie jak wcześniej.

– Na spółdzielnię nałożyliśmy obowiązek przedstawienia ekspertyzy technicznej dotyczącej pęknięć na ścianach. Ma też podać przyczyny zalania jednego z mieszkań i zaproponować sposób usunięcia usterek. Termin wykonania ekspertyzy mija 5 lipca br. – informuje PINB.

Jerzy Kłys zapewnia, że spółdzielnia przygotowuje ekspertyzę. – Pęknięcia, które istnieją od lat 80., nie zagrażają zdrowiu i życiu. Do wytycznych PINB oczywiście się zastosujemy – mówi.

Czego domagają się mieszkańcy

• Sprawdzenia przez miasto sposobu zarządzania nieruchomością

• Przedstawienia dokumentu stwierdzającego, że Urania jest następcą prawnym inwestora budynku

• Remontu budynku

• Przejęcia domu przez miasto

• Możliwości uwłaszczenia się na mieszkaniach

• Uchylenia decyzji urzędu dzielnicy, która oddała nieruchomość w użytkowanie wieczyste spółdzielni

Mieszkańcy dawnego budynku zakładowego przy ul. Wandy 11 na Saskiej Kępie alarmują, że od lat żyją w stanie zawieszenia. – Władz Warszawy uregulowanie stanu prawnego nieruchomości nie interesuje. Jesteśmy pozbawieni możliwości uwłaszczenia się na mieszkaniach, których budowę współfinansowaliśmy – żalą się.

Stan prawny nieruchomości jest pogmatwany. Działka o powierzchni 2205 mkw., na której stoi blok, stanowi dziś własność miasta. Budynkiem administruje Spółdzielnia Pracy Urania.

Pozostało 93% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej