– Od dwóch lat rośnie grupa osób kupujących mieszkania na osiedlach, których budowa jeszcze się nie zakończyła – wynika z badań firmy Home Broker. Deweloperzy, którzy mają w ofercie wiele nowych inwestycji, konkurują ze sobą cenami. Duże rabaty firmy oferują tym nabywcom, którzy szybko podpiszą umowę.
Jak podaje Home Broker, w ostatnim roku na największych rynkach w kraju średnia cena ofertowa nowych mieszkań spadła o ok. 6 proc. – Dla porównania: na rynku wtórnym korekta była niższa prawie o połowę – podaje Home Broker.
W ofercie deweloperskiej przeważają lokale, których budowa zostanie ukończona za kilka lub kilkanaście miesięcy. Klientów to nie odstrasza: coraz częściej wybierają niegotowe mieszkania.
W 2010 r. na mieszkanie na najwcześniejszym etapie budowy (do tzw. stanu zerowego, czyli przed wyjściem inwestycji nad ziemię) decydowało się 17 proc. klientów. W 2011 r. – 23 proc., a w tym roku dziurę w ziemi akceptuje już 28 proc. nabywców.
Na gotowe lokale decyduje się dziś 17 proc. klientów. W ub.r. ukończone mieszkania kupowało 34 proc. nabywców, a w 2010 – 42 proc.