Gdzie szukać mieszkać na kredyt z dopłatą od państwa

W lipcu limity w „Rodzinie na swoim” mogą być niższe, choć już dziś trudno o lokal z dopłatą

Aktualizacja: 18.06.2012 09:01 Publikacja: 18.06.2012 08:45

Gdzie szukać mieszkać na kredyt z dopłatą od państwa

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

– Nie ma takich ofert – mówi Katarzyna Liebersbach-Szarek, pośredniczka z krakowskiej agencji Nieruchomości Łobzowskie pytana o mieszkania używane, jakie można kupić w Krakowie na kredyt z dopłatą. Limit dla Krakowa w RNS to 3517 zł za mkw. – Od bardzo dawna nie spotkałam się z ofertą, która spełniałaby kryteria programu. Sprzedający nie opuszczą cen do takich poziomów i trudno się im dziwić.

Jak wynika z analiz portalu Szybko. pl i sieciowej agencji nieruchomości Metrohouse & Partnerzy, średnia cena ofertowa mkw. używanego mieszkania w Krakowie wynosi ok. 6,9 tys. zł. Przeciętna stawka transakcyjna to 6 tys. zł za mkw.

Nie tylko do remontu

W Gdańsku limit wynosi 4074 zł za mkw. używanego mieszkania, a w Gdyni -3283 zł. – Odsetek mieszkań, które kwalifikują się do dopłat w Gdańsku jest nie większy niż 2 proc. W Gdyni są to śladowe ilości – szacuje Marcin Jańczuk z sieciowej agencji Metrohouse & Partnerzy.

I podkreśla, że nawet po spadkach cen podaż mieszkań spełniających kryteria RNS jest bardzo niska. – Trzeba pamiętać, że zarówno w Gdańsku jak i w Gdyni średnia cena transakcyjna mkw. używanych mieszkań przekracza 5 tys. zł – podaje Marcin Jańczuk. – W ostatnich trzech miesiącach zaledwie kilkanaście transakcji przeprowadzonych przez Metrohouse w Gdańsku spełniało warunki RNS – dodaje.

Marcin Jańczuk zauważa, że w ofercie są zarówno mieszkania do remontu, jak i odnowione lokale, ale już w gorszej lokalizacji, czy w budynkach wzniesionych w starszej technologii. Za pośrednictwem Metrohouse&Partnerzy można kupić np. 70-metrowe mieszkanie przy ul. Równej w Gdańsku, którego mkw. kosztuje 3,7 tys. zł. Na klienta czeka też 74-metrowy lokal przy ul. Amundsena, którego mkw. kosztuje 3,5 tys. zł.

– Oferty w RNS oczywiście cieszą się zainteresowaniem. Są klienci, którzy poszukują wyłącznie takich ofert, ale znalezienie ich na Pomorzu jest niezmiernie trudne – mówi Marcin Jańczuk. I dodaje, że czasem zdarza się, że ktoś obniży cenę do poziomu narzuconego przez RNS, ale dzieje się tak wtedy, gdy mieszkanie długo nie znajdowało nabywcy.

O mieszkanie z dopłatą trudno też we Wrocławiu. W tym mieście limit cen na rynku wtórnym to 4150zł. – To zbyt niska cena, jak na Wrocław. Za tyle można by ewentualnie znaleźć mieszkanie gdzieś na obrzeżach miasta w starym budynku do remontu na mało atrakcyjnym osiedlu – zauważa Leszek Michniak, szef wrocławskiej agencji WGN Nieruchomości. Według niego spadki ofertowych stawek za używane mieszkania czy też obniżki w wyniku negocjacji nie są na tyle duże, by osiągnąć poziomy narzucone przez RNS. – Mieszkań, które można kupić z dopłatą nie przybywa – mówi Leszek Michniak. – Tymczasem klienci nadal są zainteresowani programem.

Tańszych przybędzie

W Warszawie limit dopłat na rynku wtórnym to 4723 zł. Takie oferty można zliczyć na palcach. – W cenie do 5 tys. zł znajdziemy lokale w peryferyjnych dzielnicach, przeważnie po prawej stronie Wisły – mówi pośredniczka Joanna Lebiedź z agencji Lebiedź Nieruchomości. Według niej tanich lokali będzie przybywać. – Ogromne trudności z kredytowaniem zakupu nieruchomości, kiepskie nastroje rynkowe, niestabilny kurs złotego i niezbyt dobra kondycja gospodarcza każą przypuszczać, że nadal będziemy mieli do czynienia ze spadkiem cen i dalszym spowolnieniem na rynku nieruchomości – prognozuje Joanna Lebiedź. – Na rynek będą też trafiać lokale kupione na kredyt, których właściciele nie są w stanie spłacać.

Problemu z zakupem mieszkania na preferencyjny kredyt nie ma w Bydgoszczy. W tym mieście cena mkw. używanego mieszkania nie może przekraczać 4416 zł. – To kryterium spełnia większość dostępnych na rynku mieszkań – mówi pośrednik Marek Kiełpikowski, szef bydgoskiej agencji Arenda M. Kiełpikowski. – Obniżki cen transakcyjnych powodują, że z dopłatą można kupić lokale w kamienicach i w Śródmieściu i w ościennych dzielnicach – dodaje. Ich ceny wahają się od 2,6 do 3,6 tys. zł za mkw. – Wyższe ceny osiągają jedynie lokale w kamienicach na Starówce, w okolicach Rynku – mówi Marek Kiełpikowski.

Dodaje, że do programu kwalifikują się także mieszkania w budynkach wzniesionych przed 1991 rokiem (2,8 – 4,4 tys. zł za mkw.) – z wyjątkiem małych lokali, o których cenie decyduje wyposażenie. Na dopłaty można też liczyć, kupując mieszkanie zbudowane w nowych technologiach w latach 90. i później. – Te lokale osiągają ceny 3,5 – 6 tys. zł za mkw. Wiele z nich kwalifikuje się do programu – mówi Marek Kiełpikowski.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.gawronska@rp.pl

– Nie ma takich ofert – mówi Katarzyna Liebersbach-Szarek, pośredniczka z krakowskiej agencji Nieruchomości Łobzowskie pytana o mieszkania używane, jakie można kupić w Krakowie na kredyt z dopłatą. Limit dla Krakowa w RNS to 3517 zł za mkw. – Od bardzo dawna nie spotkałam się z ofertą, która spełniałaby kryteria programu. Sprzedający nie opuszczą cen do takich poziomów i trudno się im dziwić.

Jak wynika z analiz portalu Szybko. pl i sieciowej agencji nieruchomości Metrohouse & Partnerzy, średnia cena ofertowa mkw. używanego mieszkania w Krakowie wynosi ok. 6,9 tys. zł. Przeciętna stawka transakcyjna to 6 tys. zł za mkw.

Pozostało 86% artykułu
Nieruchomości
Warszawa. Skanska sprzedała biurowiec P180 za 100 mln euro
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie