Czy istnieje inny sposób, by przed upływem pięciu lat od nabycia legalnie czerpać zyski z nieruchomości i nie płacić podatku? Organy podatkowe potwierdzają, że tak.
Bardzo korzystne dla podatników stanowisko przedstawił dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi w interpretacji z 13 czerwca 2012 r. (IPTPB2/415-189/12-2/KK). Była to odpowiedź na pytanie kobiety, która chce sprzedać mieszkanie kupione w
2007 r. Transakcja ma nastąpić w 2013 r., a więc już po upływie pięciu lat, kiedy dochody ze sprzedaży nieruchomości będą już wolne od podatku. Wnioskodawczyni ma jednak w 2012 r. otrzymać od kupującego zadatek stanowiący 90 proc. ceny nieruchomości na podstawie umowy cywilnoprawnej. Akt notarialny zamierzają podpisać w 2013 r., kiedy to kupujący wpłaci pozostałe 10 proc. ceny.
Dyrektor Izby Skarbowej podkreślił, że art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT jednoznacznie wskazuje, że źródłem przychodów jest odpłatne zbycie nieruchomości. Oznacza to, że musi nastąpić przeniesienie własności nieruchomości w zamian za korzyści majątkowe. Tymczasem zawarcie umowy przedwstępnej nie wywołuje skutków podatkowych, gdyż nie dochodzi do przeniesienia własności. Strony zobowiązują się do tego w określonym terminie.
„Zadatek będzie stanowił przychód ze sprzedaży nieruchomości dopiero w momencie zawarcia w formie aktu notarialnego ostatecznej umowy sprzedaży” – czytamy w interpretacji.