Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał rozbiórkę wybudowanego w latach 80. w warunkach samowoli budowlanej domku letniskowego nad jeziorem w okolicach Kościerzyny. Na podstawie posiadanych kopii dokumentów ustalił, że w 1986 r. zostało przeprowadzone postępowanie administracyjne w sprawie samowolnie wybudowanego domku i zespołu jeszcze sześciu podobnych obiektów letniskowych nad jeziorem. W tamtym czasie decyzja naczelnika gminy nakazująca rozbiórkę obiektów została uchylona decyzją Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku z grudnia 1986 r. Sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia naczelnikowi, ale żadne decyzje nie zostały już podjęte.
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego uznał, że tym samym jego postępowanie administracyjne należy traktować jako kontynuację postępowania prowadzonego w 1986 roku.
Właściciele domku twierdzą natomiast, że po ponownym rozpatrzeniu sprawy zostało wydane pismo wyrażające zgodę na pozostawienie obiektu do „samoistnego rozpadu". Pisma tego jednak nie posiadają.
Nadzór budowlany przyjął, że ponieważ obiekt został wybudowany przed 1994 r., w sprawie tej będą miały zastosowanie przepisy prawa budowlanego z 1974 r. Skoro domek postawiono bez wymaganego pozwolenia, a działka, na której stoi, nie jest przeznaczona pod zabudowę, należało orzec nakaz rozbiórki.
Właściciele odwołali się od tej decyzji do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Argumentowali, że nie został wyjaśniony sposób zakończenia poprzedniego postępowania z grudnia 1986 r., kiedy to została uchylona decyzja nakazująca rozbiórkę. Organ odwoławczy stwierdził, że powiatowy inspektor nadzoru budowlanego jest obecnie właściwy do ponownego rozpatrzenia sprawy.