Ile za mieszkanie do remontu

Coraz mniej klientów chce kupować lokale do remontu. Chętnie wybierają je inwestorzy z myślą o wynajmie.

Publikacja: 07.10.2013 10:33

Odnowienie lokalu przed sprzedażą daje szansę na lepszą cenę

Odnowienie lokalu przed sprzedażą daje szansę na lepszą cenę

Foto: Rzeczpospolita, Dominika Wacławek Dominika Wacławek

W Toruniu, jak podaje Leszek Hardek, szef agencji Intercentrum, na lokal do generalnego remontu wystarczy 60–90 tys. zł. – Większość klientów woli jednak mieszkania w dobrym standardzie. Ale i te wymagające modernizacji udaje się szybko sprzedać. Wszystko zależy od rodzaju nieruchomości, lokalizacji i ceny – mówi Leszek Hardek.

Pomysł na biznes

Sporo mieszkań wymagających remontu jest w Poznaniu. – Jeśli mają atrakcyjną cenę, szybko znikają – mówi Magdalena Janicka z tamtejszego oddziału agencji Metrohouse. – Właściciele rzadko remontują lokale przed sprzedażą. Jest wielu inwestorów, którzy szukają takich właśnie nieruchomości – dodaje. Opinię podziela Paweł Zeliaś, właściciel firmy Salondomow.pl. – Mieszkania do kapitalnego remontu sprzedają najczęściej ludzie starsi lub ich dzieci. Na remont nie mają czasu albo pieniędzy. Oferują więc lokale w standardzie sprzed kilkudziesięciu lat – mówi Paweł Zeliaś. – Takich nieruchomości będzie przybywać. Może to być ciekawy sposób na biznes dla zamożnych – ocenia. Także Jarosław Mikołaj Skoczeń, przedstawiciel portalu Otodom.pl, zauważa, że lokalami w złym stanie technicznym coraz częściej interesują się inwestorzy. – Jeden z klientów zlecił nam wyszukanie w Warszawie 20 mieszkań do remontu. Kupowanie lokali w niezłej lokalizacji, wymagających generalnego remontu i ich późniejszy wynajem to jego pomysł na biznes – opowiada Skoczeń.

W Poznaniu na mieszkania do remontu trzeba mieć, w zależności od wielkości, od 150 do 350 tys. zł. Za te po remoncie właściciele żądają od 190 do 500 tys. zł. – Klienci szukają zarówno tańszych lokali do remontu, jak i tych już odnowionych. Najgorzej sprzedają się częściowo wyremontowane, wymagające kolejnych nakładów – ocenia Janicka.

Katarzyna Liebersbach-Szarek, pośredniczka z krakowskiej agencji Nieruchomości Łobzowskie, zauważa, że sprzedający zwykle nie remontują mieszkań przed wystawieniem ich na sprzedaż. – Czasem trafiają się puste, niezamieszkane, świeżo pomalowane lokale – mówi pośredniczka z Krakowa. Mieszkanie do generalnego remontu na Starym Mieście może kosztować 7 tys. zł za mkw. Taki sam lokal po remoncie – nawet do 9 tys. zł za mkw. W Nowej Hucie lokal wymagający modernizacji można kupić za 4,8 tys. zł za mkw., a po remoncie – za 5,5–5,8 tys. zł za mkw.

Nie zawsze tańsze

Nieruchomości do remontu nie brakuje w Trójmieście. – W samym Gdańsku stanowią ok. 25 proc. oferty. Sporo jest ich w kamienicach. Są atrakcyjne głównie dla młodych osób, które mają ograniczone możliwości finansowe i niewielką zdolność kredytową – mówi Kamila Bernad, doradca Metrohouse. Jej zdaniem sprzedający, którym zależy na szybkiej sprzedaży, nie inwestują w odświeżanie mieszkań. – Tymczasem kupujący konieczność przeprowadzenia remontu używają jako argumentu podczas negocjacji. Kupując takie nieruchomości, można liczyć nawet na kilkunastoprocentowe rabaty – mówi Kamila Bernad. Dla przykładu – 50-metrowe mieszkanie przy ul. Garbary, gotowe do wprowadzenia, można kupić za 370 tys. zł. – Porównywalny lokal przy tej samej ulicy, o powierzchni 48 mkw., do kapitalnego remontu, sprzedaliśmy za 270 tys. zł – podaje przedstawicielka Metrohouse. Różnica w cenie mkw. to ponad 1,7 tys. zł.

Z kolei pośrednik Cezary Szubielski, specjalista home stagingu z Warszawy, ocenia, że w stolicy lokale do remontu nie są dużo tańsze od tych odnowionych. – Różnice w cenach wywoławczych podobnych lokali nie przekraczają 10 proc. Na przykład 50-metrowe, trzypokojowe mieszkania z lat 80. na warszawskim Bemowie, jedno przed, drugie po remoncie, kosztują 270 i 290 tys. zł. Dwupokojowe lokale na Sadach Żoliborskich są oferowane odpowiednio za 420 i 450 tys. zł – podaje Cezary Szubielski. Bywa, że mieszkania do remontu, położone w atrakcyjnym miejscu, są droższe od tych odnowionych.

Według pośrednika Pawła Zeliasia klienci na rynku wtórnym w zdecydowanej większości szukają ofert na granicy swoich możliwości finansowych. – Zawsze wybiorą lokal, który nie wymaga dodatkowych nakładów finansowych. Jeżeli cena mieszkania do remontu jest źle skalkulowana, wybiorą raczej rynek pierwotny, gdzie poniosą dodatkowe koszty wykończenia lokalu, ale lokalu nowego – podkreśla.

Stare instalacje

Zdaniem Cezarego Szubielskiego ok. 80 proc. mieszkań wybudowanych w Warszawie przed 1980 r. wymaga kapitalnego remontu. Trzeba wymienić instalacje elektryczne – a co za tym idzie – tynki. – O ile instalacje wodne, kanalizacyjne i centralnego ogrzewania były najczęściej modernizowane przez zarządców budynków, o tyle instalacji elektrycznych nie wymieniał prawie nikt – tłumaczy Cezary Szubielski. – Taka wymiana jest kosztowna. Poza tym na czas remontu trzeba opuścić mieszkanie. Analizując zagadnienie z punktu widzenia estetyki i starając się sprostać współczesnym wyzwaniom designerskim czy wymogom jakościowym, można powiedzieć, że nie mniej niż 20 proc. lokali wystawionych na sprzedaż wymaga kompleksowego remontu – szacuje.

Jarosław Mikołaj Skoczeń zauważa, że sprzedający coraz częściej korzystają z porad fachowców, na przykład architektów wnętrz. – Czasem małe zmiany pozwolą szybciej sprzedać nieruchomość, a nawet uzyskać lepszą cenę – twierdzi Skoczeń.

Cezary Szubielski dodaje, że stan techniczny mieszkania nie miał kiedyś żadnego znaczenia. Liczyły się tylko rozkład pomieszczeń i lokalizacja. – Dziś kupujący poszukują mieszkań już wyremontowanych. Co więcej – oczekują, że lokal będzie wykończony w sposób odpowiadający ich upodobaniom – mówi pośrednik z Warszawy. – Oglądanie programów o architekturze wnętrz, czytanie prasy na temat wykończenia mieszkań czy wizyty w sklepach budowlanych i wykończeniowych sprawiły, że stajemy się coraz bardziej wybredni. Paweł Zeliaś przyznaje, że powoli dociera do nas moda na oferowanie mieszkań po renowacji, odmalowanych, wyczyszczonych.

W Toruniu, jak podaje Leszek Hardek, szef agencji Intercentrum, na lokal do generalnego remontu wystarczy 60–90 tys. zł. – Większość klientów woli jednak mieszkania w dobrym standardzie. Ale i te wymagające modernizacji udaje się szybko sprzedać. Wszystko zależy od rodzaju nieruchomości, lokalizacji i ceny – mówi Leszek Hardek.

Pomysł na biznes

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Nieruchomości
Ziemia na celowniku kupujących. Jakich działek szukają klienci?
Nieruchomości
Mieszkanie dla singla, pary i rodziny z dzieckiem
Nieruchomości
Sezon na usługi otwarty. Polacy chcą budować, remontować i urządzać ogrody
Nieruchomości
Wielka płyta w nowej odsłonie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nieruchomości
Nowe inteligentne osiedla