Blokowiska jeszcze postoją

Na kawalerkę w bloku z wielkiej płyty w Bydgoszczy trzeba mieć ok. 115 tys. zł. W stolicy – ok. 200 tys. zł.

Publikacja: 10.02.2014 15:16

– Warszawskie osiedla z wielkiej płyty mają przed sobą dłuższą przyszłość, niż się nam wydaje. Są położone w dobrych miejscach, z pełną infrastrukturą, a ceny wielkopłytowych mieszkań są dziś naprawdę atrakcyjne – ocenia Silwana Piotrowicz, dyrektor warszawskiego oddziału agencji Metrohouse. – Wyremontowane klatki schodowe, nowe elewacje. Budynki są naprawdę zadbane – ocenia.

Dostępne od ręki

Opinię podziela Ewa Salicka z gdyńskiego oddziału WGN Nieruchomości. – Mieszkania w blokach z płyty są chętnie kupowane. Nie utraciły swojej żywotności, mimo że wiele z nich ma ponad 40 lat. Zarządzające budynkami spółdzielnie docieplają je, malują, remontują – potwierdza Ewa Salicka. Także pośrednik Paweł Zeliaś, szef firmy Salondomow.pl, ocenia, że stołeczne wielkopłytowe osiedla szybko nie opustoszeją. – W mniejszych miastach osiedla mogą się wyludniać, zresztą nie tylko te z wielkiej płyty. Mówimy o perspektywie 20–30 lat – zastrzega Paweł Zeliaś. Dodaje, że w domach z wielkiej płyty mieszka dziś ok. 12 mln Polaków. – Rocznie buduje się ok. 100 tys. mieszkań. Zastąpienie płyty potrwa ok. 40 lat – prognozuje. Wielkopłytowe bloki były planowane na 50–60 lat. – Zdarzało się, że odpadały płyty i balkony. Słychać głosy, że apogeum takich wypadków przypadnie na lata 2025–2030. Z drugiej strony istnieje pogląd, w tym profesora Bilińskiego, że mimo kiepskiej jakości wykonania blokowiska postoją ok. 100 lat – zastrzega Paweł Zeliaś.

Pośrednik Marek Kiełpikowski, szef agencji nieruchomości Arenda M. Kiełpikowski w Bydgoszczy, stwierdza, że teorie o pustoszeniu osiedli z płyty to woda na młyn dewelopererów. – Tymczasem używane mieszkania mają wiele zalet. Są dostępne od ręki. Stare osiedla są położone najbliżej centrum, mają najlepsze połączenia komunikacyjne, są najlepiej zagospodarowane – podkreśla Marek Kiełpikowski. – Lokale są zazwyczaj wyremontowane. Bloki z wielkiej płyty wobec deficytu mieszkań stanowią tańsze rozwiązanie od surowych lokali deweloperskich, położonych często na peryferiach miasta – podkreśla szef bydgoskiej Arendy.

W Bydgoszczy najpopularniejsze, ok. 31-metrowe kawalerki w wieżowcach na Wyżynach, Bartodziejach, Szwederowie osiągają cenę ok. 115 tys. zł. – Małe dwa pokoje o powierzchni ok. 35 mkw. na Błoniu lub Kapuściskach to wydatek rzędu 135 tys. zł. Bardziej funkcjonalne M3 na 42 mkw. kosztuje ok. 160 tys. zł – podaje Marek Kiełpikowski. W stolicy, jak mówi Silwana Piotrowicz, popularne osiedla z wielkiej płyty są położone wzdłuż trasy metra, w sercu miasta oraz niedaleko śródmieścia (osiedle Domaniewska, tuż przy stacji Wilanowska, ul. Bryły, al. Lotników, osiedla z lat 80. na Ursynowie, osiedle Rakowiec, budynki w pobliżu ul. Grójeckiej, Dalekiej, Miłej, Karmelickiej, Smoczej). Zainteresowaniem cieszą się także dalej położone, ale dobrze skomunikowane osiedla, blisko terenów zielonych, np. Sady Żoliborskie czy Chomiczówka. W stolicy wielkopłytową kawalerkę kupimy za 190–220 tys. zł, dwa pokoje – za 240–300, a trzy – za 320–380 zł. – Wielka płyta już nie tanieje. To dobry czas, żeby znaleźć ciekawą ofertę – ocenia Silwana Piotrowicz.

Paweł Zeliaś radzi, by brać pod uwagę w miarę nowe, zadbane, dobrze zarządzane blokowiska o uregulowanym statusie prawnym.

Ważny stan prawny

– Urbaniści projektujący osiedla z wielkiej płyty dużo bardziej koncentrowali się na ich funkcjonalności i komforcie  życia mieszkańców niż dzisiejsi architekci, których głównym zadaniem jest upakowanie jak największego PUM na danej działce  – zauważa Paweł Zeliaś.

W Trójmieście, jak ocenia pośrednik Paweł Grabowski z gdańskiej agencji BIG Nieruchomości, najbardziej cenionym osiedlem z wielkiej płyty jest Żabianka. – Popularność zawdzięcza w dużej mierze lokalizacji. Osiedle jest położone na granicy z Sopotem, w podobnej odległości od centrum Gdańska i Gdyni – mówi Paweł Grabowski. Ceny wielkopłytowych mieszkań w Trójmieście wahają się od 5 do 7 tys. zł za mkw. – Ze względu na lokalizację popularność wielkiej płyty nie będzie spadać. Decydujący wpływ na wartość osiedli będą miały nowe, powstające w sąsiedztwie inwestycje – ocenia Paweł Grabowski. Na osiedle Żabianka zwraca uwagę także Tomasz Ruzik z gdańskiego oddziału Ober-Haus. – Popularne jest również osiedle Przymorze. Zainteresowaniem cieszą się tam zarówno starsze, jak i nowsze bloki. Niezmiennie doceniane są także falowce i tzw. kawalerkowiec przy ul. Chłopskiej, przede wszystkim ze względu na niższe ceny. Atutem jest także bliskość morza i SKM – tłumaczy Tomasz Ruzik.

Zainteresowanie wzbudzają także mieszkania na Zaspie, zarządzane przez spółdzielnie, rośnie popularność Osiedla Morena. W Sopocie popularne są osiedla Brodwino i Kamienny Potok, gdzie ceny mieszkań zaczynają się od 170 tys. zł za kawalerkę, 230–250 tys. zł za dwa pokoje i od 280–300 tys. zł za trzy pokoje.

– W latach 2000–2005 większość mieszkań sprzedawanych na rynku wtórnym stanowiły lokale wybudowane w okresie 1955–1985. Dużym powodzeniem cieszyła się płyta, jako że była budowana najpóźniej – wyjaśnia przedstawiciel Ober-Haus. – Znalezienie na rynku wtórnym lokalu w nowszym budynku było trudne. Ta tendencja się już zmienia. Od paru lat osoby z gotówką mają do wyboru nowsze mieszkania wybudowane w  ciągu ostatnich 20 lat. Niektóre osiedla z wielkiej płyty nie są uważane za prestiżowe. Coraz mniejsze zainteresowanie wzbudzają mieszkania w 10-piętrowych budynkach. Z czasem możliwość sprzedaży mieszkania w wielkiej płycie za dobrą cenę będzie malała. Powód? Wzrost podaży nowszych mieszkań, a także rosnąca konkurencja ze strony lokali w odrestaurowanych kamienicach w centrum – ocenia przedstawiciel Ober-Haus.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.gawrońska@rp.pl

Ile za mieszkanie z wielkiej płyty

Warszawa, Jana Wasilkowskiego, 64 mkw., parter, 430 tys. zł

Warszawa, Katalońska, 67 mkw., 10. piętro, 395 tys. zł

Wrocław, Bezpieczna, 56 mkw., 3. piętro, 295 tys. zł

Wrocław, Obornicka, 63 mkw., 2. piętro, 315  tys. zł

Gdańsk, Witosa, 63,4 mkw., parter, 340 tys. zł     Źródło: domy.pl

– Warszawskie osiedla z wielkiej płyty mają przed sobą dłuższą przyszłość, niż się nam wydaje. Są położone w dobrych miejscach, z pełną infrastrukturą, a ceny wielkopłytowych mieszkań są dziś naprawdę atrakcyjne – ocenia Silwana Piotrowicz, dyrektor warszawskiego oddziału agencji Metrohouse. – Wyremontowane klatki schodowe, nowe elewacje. Budynki są naprawdę zadbane – ocenia.

Dostępne od ręki

Pozostało 94% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej