Reklama

Kara za podlewanie roślin na działce, jak za nielegalny dom

Organy nadzoru budowlanego stwierdziły, iż na wykopanie płytkiej studni, służącej do podlewania roślin, potrzebne jest pozwolenie i ustaliły wysokość opłaty legalizacyjnej na 125 tys. zł. Innego zdania był sąd administracyjny.

Publikacja: 26.02.2014 12:00

Kara za podlewanie roślin na działce, jak za nielegalny dom

Foto: Fotorzepa, Robert Wójcik Robert Wójcik

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla miasta J. nałożył na M.M. – właściciela działki, na której znajdowała się studnia do podlewania wody – obowiązek przedłożenia wymaganej dokumentacji. W tym m.in. egzemplarzy projektu budowlanego wraz z opiniami, uzgodnieniami i pozwoleniami. Zdaniem Inspektora studnia ta wymagała uzyskania pozwolenia na budowę. Tłumacząc ten wymóg organ nadzoru budowlanego powołał się na fragment wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu (sygn. IV SA/Po 140/10), odnoszący się do charakteru prawnego studni głębinowej służącej zaopatrywaniu w wodę obiektu budowlanego. Jednocześnie Inspektor wskazał, iż opłata legalizacyjna w dniu wydania postanowienia wyniosłaby 125 tys. zł.

W związku z tym, iż właściciel nie miał żadnych dokumentów i tym samym nie dostarczył ich do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, ten nakazał rozbiórkę studni jako wybudowanej bez wymaganego pozwolenia na budowę. Organ ponownie powołał się na wyrok WSA w Poznaniu, a ponadto stwierdził, że inwestor zrealizował roboty budowlane bez wymaganego pozwolenia na budowę oraz nie ma dowodów, że roboty prowadzone były pod nadzorem osoby pełniącej samodzielną funkcję w budownictwie i posiadającej uprawnienia budowlane do kierowania robotami budowlanymi w odpowiedniej specjalności.

W odwołaniu od tej decyzji właściciel działki podniósł, że studnia została wykopana na przełomie lat 1999/2000 na bagnie. Czerpana z niej woda wymieszana jest z błotem i nadaje się tylko do podlewania działki. Mężczyzna wyjaśnił, iż w 1995 r. uzyskał w urzędzie informację, że na wykopanie takiej studni nie potrzebuje zezwolenia. Odnosząc się do kwoty opłaty legalizacyjnej – 125 tys. zł –  mężczyzna wskazał, iż cała jego działka wraz ze studnią jest mniej warta.

Jego argumentacja nie przekonała Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję, argumentując, iż studnia została wybudowana samowolnie. Zdaniem inspektora wojewódzkiego budowa przedmiotowej studni nie została przez ustawodawcę zwolniona z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę, gdyż nie wymieniono jej w zamkniętym katalogu zawartym w art. 29 Prawa budowlanego. W ocenie inspektora, wykonano ujęcie wody (studnię), stanowiące urządzenie służące poborowi wody, które wymaga uzyskania pozwolenia na budowę.

Sprawę na korzyść właściciela działki rozstrzygnął dopiero Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach (sygn. akt II SA/Gl 1367/13), który orzekł, że oba organy nadzoru budowlanego błędnie zakwalifikowały wykonane przez M.M. roboty jako wymagające pozwolenia na budowę, a w konsekwencji błędny był przyjęty w sprawie tryb postępowania. – Wbrew stanowisku organu zaprezentowanemu w zaskarżonej decyzji, nie ma bowiem podstaw prawnych, aby uznać, że wykopana przez skarżącego niewielka studnia, która została w trakcie jej kopania obudowania, wymagała uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę – stwierdził sąd, który podzielił stanowisko pełnomocnika właściciela, iż pozwolenia na budowę nie wymaga wykonywanie robót polegających na wykonaniu obudowy ujęć wód podziemnych. – Na podstawie art. 30 ust. 1 pkt 2 ustawy na wykonanie tych robót wymagane jest dokonanie zgłoszenia – wskazał WSA.

Reklama
Reklama

Sąd odniósł się także do hipotetycznej opłaty legalizacyjnej w wysokości 125 tys. zł. – W żadnej mierze nie można jednak domniemywać, że racjonalny ustawodawca wyznaczył by za samowolne wykopanie na swojej działce małej płytkiej studni, z której czerpana woda służy do podlewania roślin, opłatę dwukrotnie wyższą od opłaty z tytułu samowolnego wybudowania budynku jednorodzinnego, niezależnie od jego wielkości, czy pięciokrotnie wyższą od opłaty z tytułu wybudowania budynku gospodarczego – zaznaczył sąd.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama