Sytuacja na rynku domów w Anglii

Powroty dorosłych dzieci tworzą boom na przybudówki. Brytyjskie rodziny, chcąc nie chcąc, mieszkają razem.

Publikacja: 24.06.2014 14:50

W 2013 r. liczba 20-34-latków mieszkających z rodzicami osiągnęła 3,3 mln.

W 2013 r. liczba 20-34-latków mieszkających z rodzicami osiągnęła 3,3 mln.

Foto: Bloomberg

Rozbudowa domowego loftu lub babcinego mieszkania może zapewnić dodatkową przestrzeń dla dorosłych dzieci czy starzejących się rodziców w czasach, gdy wysokie koszty domów zmieniają oblicze brytyjskich gospodarstw domowych - piszą dziennikarze "Observera".

Nie stać ich na dom

Kiedy Des i Sue dwie dekady temu wprowadzili się do swojego 3-sypialnianego, wiktoriańskiego domu w Balham na południu Londynu, to nie przyszło im do głowy, że któregoś dnia będą dzielić ten dom z trojgiem swoich ponad 20-letnich dzieci - czytamy na łamach "Observera".

Rodzice, chcąc się przygotować na powrót dzieci do domu, przekształcili domowy loft w niezależną przestrzeń mieszkalną. - Dyskutowaliśmy od pewnego czasu, czy nasze dzieci będzie stać na czynsze w Londynie, nie mówiąc już o kupnie czegokolwiek - tłumaczy Des na łamach "Observera". - Kiedy ukończyłem uniwersytet przed 30 laty, to nie był to żaden problem. Nie pojmuję, jak dziś młodych ludzi, kończących uczelnie, będzie stać na zakup mieszkania, biorąc pod uwagę także kredyty studenckie, które zaciągnęli.

Des i Sue rozważali przeprowadzkę do większego domu, ale ponieważ są liderami społeczności parafialnej, to zdecydowali się tu pozostać. - Cóż, w Balham nie mogliśmy znaleźć nic większego, a z dzielnicy nie chcieliśmy się wyprowadzać. Tak więc przebudowa loftu była jedynym logicznym rozwiązaniem - tłumaczy Des.

Dzięki przebudowie powstała kawalerka na piętrze, którą Des i Sue wynajmują, a uzyskany czynsz pokrywa koszty kredytu hipotecznego, który zaciągnęli na budowę. - Jeśli dzieci zdecydują się wrócić do Londynu po studiach, będą miały szanse zamieszkać z nami. Będziemy mieć wystarczająco dużo miejsca - mówi Des.

Przyjęte przez tę rodzinę rozwiązanie to powszechna recepta brytyjskiego społeczeństwa w obliczu rosnących kosztów mieszkań, rosnącego ciężaru zadłużenia i malejących dochodów. Wszystko to razem zmniejsza możliwości młodych ludzi do wyprowadzenia się z domu.

Dane Office for National Statistics pokazują, że w 2013 r. liczba 20-34-latków mieszkających z rodzicami osiągnęła 3,3 mln. To najwyższy poziom od 1996 r., czyli od czasu, gdy prowadzi się tę statystykę. Ostatnie badania Royal Mail sugerują, że rodziny zaczynają się przygotowywać na taką ewentualność.

Prawie połowa wszystkich rodziców, którzy zmienili dom w ciągu ostatniego półrocza twierdzi, że zrobili to, bo spodziewają się, że ich dzieci pozostaną w domu do ukończeniu 30 lat, a może i dłużej. Ale nie tylko trend pozostawania dwudziestolatków w domu z rodzicami zmienia oblicze współczesnych brytyjskich gospodarstw domowych.

To także rosnąca liczba starzejących się rodziców, którzy wprowadzają się do dzieci.

Na długie życie

Ponieważ rośnie średnia liczba oczekiwanych lat do przeżycia, prawie 900 tys. dorosłych w wieku 35-64 ma przynajmniej jedno albo oboje rodziców mieszkających wraz z nimi - podaje Economic Lifestyle.

Dla niektórych szansą jest przeprowadzka, ale koszty, takie jak oplata skarbowa, koszty transakcyjne i marże pośredników, żeby nie wspomnieć o wyższej cenie za większy dom, oznaczają, że rozbudowa domu rodzinnego jest najpraktyczniejszym rozwiązaniem. - Obserwujemy wielki wzrost takich rozwiązań - mówi na łamach "Observera" Karelia Scott-Daniels z Manse & Garret Property Search. - Odkryliśmy pary późnych 40-latków, a nawet 50-latków, które przewidują, że będą musiały zapewnić mieszkanie jednemu lub obojgu rodzicom, a nawet pracującym dzieciom.

Jest wiele możliwych rozwiązań dla rodzin, które potrzebują większych powierzchni. Jeśli to możliwe, tworzy się wydzielone mieszkania wewnątrz domu rodzinnego, czy to w postaci loftu czy w podpiwniczeniu. Można też stworzyć aneks w mieszkaniu. To jest zachęcające, ponieważ stwarza niezależny, odrębny lokal. Nawet dodanie jednego pokoju, kiedy cała nieruchomość pozostaje komunalna, jest też pomocne. Ale nie wszędzie jest to możliwe, ze względu na przepisy gospodarki przestrzennej. Może też być kosztowne.

Poprawę sytuacji mogą przynieść skromniejsze zmiany domów - podpowiada Anita Kohn z Living in Space. - Zanim sprowadzisz budowlańców do przeprowadzenia kosztownej przebudowy, co może zrujnować całe gospodarstwo domowe, warto pomyśleć, jak zoptymalizować obecną powierzchnię mieszkania - podkreśla.

Można na przykład przekształcić jadalnię w dodatkową sypialnię albo biuro. Nieużywany garaż też może zostać wielką sypialnią, jeśli go porządnie oczyścić. Warto też rozważyć wykorzystanie przestrzeni pod schodami. Poprzez zainstalowanie półek i doprowadzenie wody może być tam dodatkowa łazienka albo pokoik. Wszystko przy minimalnych nakładach.

Dodawanie i odejmowanie

Michael Holmes z Homebuilding and Renovating Show twierdzi na łamach "Observera", że większość domów można powiększyć poprzez dodanie lub usunięcie ścianek działowych pomiędzy istniejącymi pokojami, by lepiej wykorzystać przestrzeń.

- Przebudowa może sprawić, że twój dom będzie wydawał się znacznie większy, zwłaszcza, jeśli otworzysz w nim przestrzeń, stworzysz wielofunkcyjne pokoje i wpuścisz do nich więcej naturalnego światła - dodaje.

A jeśli zdecydujesz się na kosztowny projekt, pomyśl o krótko- i długoterminowych skutkach, jakie on przyniesie. - Jeśli decydujesz się na znaczne zmiany w swoim domu, upewnij się, czy będą one korzystne także w przyszłości - mówi Nicholas Ayre z agencji Home Fusion. - Jeśli stworzysz dodatkową sypialnię, łazienkę czy salonik, to pomyśl, czy gdy rodzice lub dzieci się wyprowadzą, będziesz mógł je przekształcić w coś, czego naprawdę potrzebujesz.

Michael Holmes z Homebuilding and Renovating Show twierdzi, że na przebudowę domu bez dobudówek potrzebny jest budżet od 500 do 800 funtów za metr. A poważniejsze projekty będą kosztować więcej.

Trzeba przyjąć, że koszt przebudowy metra kwadratowego garażu będzie się wahał od 950 do 1,25 tys. funtów, a nieco więcej w przypadku przebudowy loftu. Przekształcenia piwnic też mogą być bardziej kosztowne.

Rozbudowa domowego loftu lub babcinego mieszkania może zapewnić dodatkową przestrzeń dla dorosłych dzieci czy starzejących się rodziców w czasach, gdy wysokie koszty domów zmieniają oblicze brytyjskich gospodarstw domowych - piszą dziennikarze "Observera".

Nie stać ich na dom

Pozostało 96% artykułu
Nieruchomości
Elastyczne biura w kamienicy przy Poznańskiej
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Flare na Grzybowskiej. Luksusowy apartamentowiec wchodzi na rynek
Nieruchomości
Biurowiec The Form otwarty na najemców
Nieruchomości
Develia sprzedała grunt przy Kolejowej we Wrocławiu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań