Marcin Krasoń, analityk Home Brokera zwraca uwagę, że podstawowym dokumentem, który powinien przestudiować kupujący nieruchomość, jest plan zagospodarowania przestrzennego. - Na lokalizację osiedla trzeba patrzeć nie tylko z perspektywy dnia dzisiejszego, ale i wybiegając w przyszłość. Chodzi o to, by zobaczyć, czy lokalizacja z biegiem czasu będzie zyskiwać, czy tracić na atrakcyjności - tłumaczy Marcin Krasoń.
Dobrze, gdy w okolicy jest planowana np. linia metra. - Ale gdy gmina planuje niedaleko wybudować wysypisko śmieci, to już nie jest dobra wiadomość. Oprócz wnikliwej analizy planu zagospodarowania przestrzennego warto także poszperać w internecie i popytać mieszkańców - oni powinni wiedzieć, co w trawie piszczy - radzi Marcin Krasoń.
Analityk Home Brokera zwraca uwagę, że tak jak można zmienić nieciekawy kolor ścian mieszkania, a nawet, poprzez wyburzenie ścian, układ pomieszczeń, tak nie można wyburzyć pobliskiego lotniska, nie można zmienić godzin dostaw towarów do hipermarketów ani też odwołać imprez na stadionie sportowym.
- Młodzi ludzie często nie mają wielu mebli i rzeczy. Wydaje się im, że zmieszczą się na relatywnie niewielkiej powierzchni, a piwnica czy komórka lokatorska nie są im wcale potrzebne - zauważa Marcin Krasoń. - Ale z każdym rokiem liczba posiadanych przedmiotów rośnie, a miejsca nie przybywa. Planując zakup mieszkania warto pamiętać o takiej dodatkowej powierzchni, która przyda się za jakiś czas - radzi Marcin Krasoń. - Rodziny z dziećmi powinny brać pod uwagę nie tylko ich dzisiejsze potrzeby, ale i te, które pojawią się za kilka lat. Mając nawet małe dzieci warto zwrócić uwagę na bliskość i jakość szkół ponadpodstawowych. Analizując lokalizację mieszkania i szkoły, trzeba dokładnie przyjrzeć się trasie dom-przedszkole - szkoła-praca - podkreśla.
- Cena mieszkania spada wraz z oddalaniem się od centrum – z pewnymi wyjątkami taka zasada obowiązuje w zdecydowanej większości miast - przypomina Marcin Krasoń. - Ale pamiętajmy, że dojazd do pracy to nie tylko koszt zatankowania samochodu, ale i czas, który trzeba poświęcić. Nie sposób co do złotówki powiedzieć, ile warta jest godzina lub dwie spędzone w korkach, ale warto o tym pamiętać, decydując się na zakup nieruchomości pod miastem - radzi.