U zbiegu al. Kraśnickiej i ul. Nałęczowskiej powstaną dwa biurowce po 14 kondygnacji każdy (18 i 20 tys. mkw. powierzchni biurowo-usługowej), jeden mniejszy biurowiec z sześcioma kondygnacjami i siedmiokondygnacyjny budynek mieszkalny (po 12 tys. mkw. każdy).
- Ta inwestycja wzmocni potencjał Lublina na drodze do stania się zapleczem biznesowym Polski wschodniej. Zgodnie ze średnim przelicznikiem, na 1 tys. mkw. pracuje ok. 100 osób, co oznacza, że na terenie nowego kompleksu do 2020 r. zatrudnienie może znaleźć 8 - 10 tysięcy osób. Takie nowoczesne powierzchnie biurowe dają możliwość rozwoju już istniejących przedsiębiorstw, a z uwagi na atrakcyjne ceny najmu przyciągają także nowe firmy, w tym zagraniczne. Dokładamy starań, aby takich inwestycji było w naszym mieście coraz więcej - powiedział Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Pierwsze pomieszczenia w nowym kompleksie zostaną przekazane użytkownikom pod koniec 2016 roku. Cały kompleks uzupełni sześciokondygnacyjna zabudowa biurowa wzdłuż alei Kraśnickiej - ma ona powstać w ciągu kolejnych 5 lat. Szacunkowa wartość rynkowa czterech nieruchomości, które powstaną w ramach pierwszego etapu, przekroczy 360 mln złotych.
... i dla kogo?
- Rynek powierzchni biurowych koncentruje się i oczekuje bardzo wysokich standardów technicznych przy bardzo niskich kosztach najmu i użytkowania. Obecnie w Polsce i w Europie odchodzi się od niewielkich, drogich w realizacji, od butikowych projektów. Jedynie duże, bardzo dobrze skomunikowane kompleksy są w stanie spełnić oczekiwania co do ceny najmu i standardu technicznego firm z rozrastającego się sektora BPO. Przykładem niech będzie gdański Oliwia Business Centre, czy przez nas zrealizowany i wypełniony Gray Office Park przy ul. Zana - opowiada mówi Grzegorz Turski, wiceprezes Centrum Zana.
Jego zdaniem w Lublinie jest duży popyt na powierzchnie biurowe o wysokim standardzie technicznym, które gwarantują takim firmom możliwości wieloletniego rozwoju powierzchniowego w ramach jednego kompleksu, bez kosztownych relokacji.