Geodeci nie chcą płacić za uwierzytelnianie map

Uwierzytelnianie map wciąż budzi ogromne emocje. Także w Polskim Towarzystwie Geodezyjnym.

Publikacja: 19.05.2015 22:15

Geodeci nie chcą płacić za uwierzytelnianie map

Foto: geoportal.gov.pl

Zarząd Polskiego Towarzystwa Geodezyjnego apeluje do senatorów o odrzucenie nowelizacji prawa geodezyjnego i kartograficznego, uchwalonego w piątek przez Sejm.

Zdaniem zarządu PTG nowela ta była przygotowywana w wielkim pośpiechu i bez konsultacji społecznych, a taki sposób procedowania przepisów jest niedopuszczalny.

Celem noweli jest usunięcie niejasności w prawie geodezyjnym i przesądzenie, że za uwierzytelnienie dokumentacji geodeci powinni wnosić opłaty.

Autorem noweli była grupa posłów. Chcą w ten sposób zamknąć drogę geodetom do żądania zwrotu opłat wniesionych z tego tytułu. Taka możliwość pojawiła się po ostatnich wyrokach sądów.

Zdaniem PTG przepis, o którego nowelizacji przesądził Sejm, jest precyzyjny i żadne zmiany nie są potrzebne. Potwierdziły to w swoich orzeczeniach sądy administracyjne. Mówią one, że służby geodezyjne i kartograficzne mają obowiązek umieścić odpowiednie klauzule urzędowe bez pobierania opłat.

Według Polskiego Towarzystwa Geodezyjnego pilnie potrzebna jest reforma całego prawa geodezyjnego, a nie kilku przepisów. Stąd apel do senatorów.

—Renata Krupa-Dąbrowska

Zarząd Polskiego Towarzystwa Geodezyjnego apeluje do senatorów o odrzucenie nowelizacji prawa geodezyjnego i kartograficznego, uchwalonego w piątek przez Sejm.

Zdaniem zarządu PTG nowela ta była przygotowywana w wielkim pośpiechu i bez konsultacji społecznych, a taki sposób procedowania przepisów jest niedopuszczalny.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara