O wynajmie powierzchni biurowych przez najemców z sektora publicznego mówi Piotr Capiga, Associate, Dział Powierzchni Biurowych w międzynarodowej firmie doradczej Cushman & Wakefield:
O obiektywnych argumentach potwierdzających przewagę najmu biur nad kupowaniem własnej siedziby od wielu już lat nie trzeba przekonywać spółek komercyjnych, z których zdecydowana większość jest najemcami biur. Brak zaangażowania środków inwestycyjnych, przesunięcie na wynajmujących ryzyka związanego z nieprzewidzianymi kosztami remontu budynków oraz elastyczność w zakresie potencjalnych wzrostów bądź redukcji zapotrzebowania na powierzchnię to główne powody, dla których najem jest tak popularny. Niestety dla podmiotów z sektora publicznego decyzja o najmie powierzchni nie jest już tak oczywistym rozwiązaniem. Warto zastanowić się, z czego wynikają te wątpliwości i czy są one uzasadnione.
Polityka nadaje ton
Udział instytucji z sektora publicznego w rynku najmu powierzchni biurowych z roku na rok maleje. Od początku 2018 roku transakcje z udziałem najemców z sektora publicznego stanowiły zaledwie 2,32 proc. wszystkich transakcji najmu w Polsce. Minimalnie wyższy jest udział takich transakcji w Warszawie 2,91 proc.
Po części jest to pokłosie przyjętej strategii, aby - gdy jest to tylko możliwe - korzystać z nieruchomości pozostających w dyspozycji Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego i unikać transakcji z inwestorami zagranicznymi. Szkopuł w tym, że w wyniku wieloletnich zaniedbań prawnych utrudniających inwestowanie w nieruchomości (ustawa o REIT) większość biurowców w głównych miastach Polski należy do zagranicznych funduszy inwestycyjnych lub międzynarodowych deweloperów.