Punkt dla Okęcia w sporze z sąsiadami

Dwuletni termin na wystąpienie o odszkodowanie za hałas i uciążliwości pod lotniskiem mógł wielu właścicielom otaczających go nieruchomości minąć znacznie wcześniej, niż sądzili.

Aktualizacja: 25.06.2015 20:09 Publikacja: 25.06.2015 19:07

Punkt dla Okęcia w sporze z sąsiadami

Foto: 123RF

Nowela prawa o ochronie środowiska z 15 listopada 2008 r. nie wygasiła rozporządzenia wojewody mazowieckiego o utworzeniu obszaru ograniczonego użytkowania wokół Okęcia – to sedno czwartkowej uchwały Sądu Najwyższego.

Te rozbieżności dzielą od dawna sądy nie tylko cywilne, ale i administracyjne. A spory o hałas przy lotniskach liczone są w dziesiątki tysięcy. Uchwała oznacza zaś, że dwuletni termin na występowanie o odszkodowanie wielu właścicielom nieruchomości już minął.

Sąd Najwyższy zajmował się sprawą Joanny K., właścicielki domku sąsiadującego z warszawskim lotniskiem. Pozwała ona Porty Lotnicze, domagając się 10 tys. zł odszkodowania – jej pełnomocnicy zastrzegają, że w razie powodzenia w procesie zwiększą roszczenie – ze względu na narażenie jej nieruchomości będącej na obszarze ograniczonego użytkowania na uciążliwości płynące z lotniska oraz na ograniczenia budowlane.

Obszar taki został ustanowiony w rozporządzeniu nr 50 wojewody mazowieckiego z 7 sierpnia 2007 r. Zgodnie z art. 129 ust. 4 prawa ochrony środowiska właściciel nieruchomości może żądać odszkodowania za szkody wynikłe z tego rodzaju ograniczeń, z tym że z roszczeniem powinien wystąpić w ciągu dwóch lat od dnia wejścia w życie rozporządzenia lub aktu prawa miejscowego. Joanna K. z pozwem wystąpiła dopiero 2 sierpnia 2013 r., a więc znacznie po terminie. Sąd Rejonowy powództwo więc oddalił.

W tym czasie nastąpiły jednak zmiany prawne. 15 listopada 2008 r. weszła w życie nowela prawa ochrony środowiska, która zmieniła nieco zakres ochrony dla właścicieli działek przy lotniskach. Przeniesiono też kompetencję do określania obszaru ograniczonego użytkowania na sejmik. Ten uchwałę w sprawie utworzenia obszaru ograniczonego dla Portu Lotniczego im. Fryderyka Chopina podjął trzy lata później. Weszła ona w życie 3 sierpnia 2011 r. Licząc od tej daty, powódka złożyła pozew w terminie.

Rozpatrując apelację Joanny K., Sąd Okręgowy postanowił zapytać Sąd Najwyższy, czy rozporządzenie nr 50 utraciło moc 15 listopada 2008 r. Gdyby tak, to można by jednoznacznie orzekać o sposobie liczenia początku biegu terminu wygaśnięcia roszczeń z art. 129 prawa ochrony środowiska. Byłby on liczony tak, jak to zrobiła Joanna K.

Choć SN przesądził, że rozporządzenie nie utraciło mocy tego dnia, to pełnomocnicy mówią, że to nie koniec sporu. W drodze do SN jest kolejne pytanie, czy sporne rozporządzenie nie wygasało na skutek niewykonywania (z łac. desuetudo).

Mirosław Bączyk, sędzia sprawozdawca, podkreślił, że zagadnienie to jest doniosłe prawnie i społecznie, bo dotyczy nie tylko Okęcia.

sygnatura akt: III CZP 34/15

Nowela prawa o ochronie środowiska z 15 listopada 2008 r. nie wygasiła rozporządzenia wojewody mazowieckiego o utworzeniu obszaru ograniczonego użytkowania wokół Okęcia – to sedno czwartkowej uchwały Sądu Najwyższego.

Te rozbieżności dzielą od dawna sądy nie tylko cywilne, ale i administracyjne. A spory o hałas przy lotniskach liczone są w dziesiątki tysięcy. Uchwała oznacza zaś, że dwuletni termin na występowanie o odszkodowanie wielu właścicielom nieruchomości już minął.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił