– Od dziś w Polsce zacznie obowiązywać ustawa o tzw. podatku bankowym. Do zapłacenia daniny zobowiązane będą nie tylko banki, ale również spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe (SKOK), towarzystwa ubezpieczeniowe oraz firmy pożyczkowe – przypomina Michał Krajkowski, Notus Doradcy Kredytowi. – Rekordowego wzrostu marż kredytów hipotecznych już dokonał Deutsche Bank, gdzie marże wzrosły o 0,65 pkt proc. – dodaje ekspert Notusa.
Wylicza, że następnie mBank podwyższył oprocentowanie o 0,40 pkt proc. Podwyżki nastąpiły m.in. w Eurobanku, Pekao SA, BPH, Raiffeisen Polbanku czy BGŻ BNP Paribas. W tych instytucjach marże wzrosły od 0,14 pkt proc. do 0,50 pkt proc., w zależności od kwoty kredytu i wielkości wkładu własnego.
– Możemy przypuszczać, że w części banków to nie koniec podwyżek i w najbliższych tygodniach marże mogą jeszcze wzrosnąć. Podwyżki będą spowodowane także innymi kosztami, jakie muszą w najbliższym czasie ponieść banki, czyli wpłaty do Funduszu Wsparcia Kredytobiorców czy wpłaty na rzecz Bankowego Funduszu Gwarancyjnego – ostrzega Michał Krajkowski.
Z wyliczeń Notusa wynika, że przy zobowiązaniu na 25 lat, kwocie kredytu 300 tys. zł i oprocentowaniu 4 proc. bank przez 25 lat będzie zobowiązany do zapłaty prawie 20 tys. zł podatku. Gdyby całkowity koszt podatku miał zostać przeniesiony na kredytobiorcę, to kwota zapłaconych odsetek musiałaby być wyższa o ok. 20 tys. złotych.
Pożyczysz mniej i drożej
– Już na kilka dni przed wejściem w życie ustawy, która każe bankom płacić podatek od aktywów, wyraźnie było widać, że banki nie mają zamiaru płacić go w całości z własnej kieszeni – mówi Bartosz Turek, kierownik działu analiz Lion's Banku.