Słynąca z rygorystycznego podejścia do wyrobów tytoniowych FDA podjęła taką decyzję po dwóch latach badań. W uzasadnieniu czytamy, że dopuszczenie IQOS jest „właściwe dla ochrony zdrowia publicznego", ponieważ produkty bezdymne „wytwarzają mniej określonych toksyn w mniejszych dawkach niż papierosy tradycyjne".
Agencja podkreśla, że prawdopodobieństwo rozpoczęcia używania podgrzewaczy tytoniu przez niepalących jest zdecydowanie niższe niż w przypadku palenia papierosów.
Mniej toksyn
Komercjalizację produktu Agencja obłożyła jednak ścisłymi obostrzeniami – nie będzie można informować o jego działaniu osób młodych, by nie zachęcać ich do używania produktów tytoniowych.
Amerykańskie badania nad IQOS, który można kupić w prawie 50 krajach, m.in. w Polsce, Portugalii, Japonii czy Korei Południowej, trwały dwa lata. Amerykanie uznali, że dopuszczenie do obrotu urządzenia, które dostarcza do organizmu nikotynę, pomijając szkodliwy dla zdrowia proces spalania, będzie korzystne z punktu widzenia zdrowia publicznego. Zastępując tradycyjne papierosy podgrzewaczem tytoniu, palacz ogranicza wprowadzanie do organizmu blisko 4 tys. związków chemicznych, z których 40 to substancje rakotwórcze.
IQOS to produkt „heat-not-burn" (w wolnym tłumaczeniu: „podgrzewanie, a nie spalanie"), w którym specjalny wkład tytoniowy podgrzewany jest do temperatury 300 st. C, podczas gdy w papierosach tradycyjnych tytoń spalany jest w temperaturze 900 st. C.