O niesporczakach było głośno po tym, jak w wyniku katastrofy izraelskiej sondy Bereszit, która w kwietniu 2019 roku rozbiła się przy próbie lądowania na powierzchni Księżyca, pierwotniaki te znalazły się na powierzchni Księżyca, gdzie mogą przetrwać nawet kilkadziesiąt lat - ponieważ zwierzęta te są w stanie wrócić do życia po 10 latach od momentu, w którym zostaną kompletnie wysuszone. Są w stanie przetrwać również w próżni kosmicznej, a także wytrzymują temperatury bliskie zeru absolutnemu.
Jeśli niesporczaki przetrwały uderzenie sondy w powierzchnię Księżyca szansa, że żywe - w stanie hibernacji - znajdują się obecnie na jego powierzchni są, według naukowców, "bardzo wysokie". Jednak żeby stały się aktywne, rosły, jadły i reprodukowały się, potrzebowałyby wody i pożywienia - zaznaczają naukowcy.
Teraz jednak - w artykule opisanym w "Scientific Reports", zespół badaczy kierowany przez Ricardo Nevesa z Uniwersytetu w Kopenhadze przekonuje, iż odnalazł "piętę Achillesową" niesporczaków - organizmy te mogą wyginąć w wyniku globalnego ocieplenia.
Badacze sprawdzili jak jeden z gatunków niesporczaków - Ramazzottius varieornatus - radzi sobie ze zmieniającymi się temperaturami.
Neves w rozmowie z amerykańskim "Newsweekiem" mówił, że wcześniejsze badania wykazywały, że niesporczaki są w stanie przetrwać - krótki czas - w temperaturze do 151 stopni Celsjusza. Kierowany przez niego zespół postanowił jednak sprawdzić jak niesporczaki zachowują się wystawione na działania wysokich temperatur przez dłuższy czas.