Wiele plag, które w dawnych wiekach niszczyły ludzkość, zdołaliśmy poskromić. Ale nie gruźlicę.
Jak podaje WHO, prątkami gruźlicy jest dziś zakażona jedna trzecia ludzkości, z czego u ośmiu milionów osób choroba jest aktywna, a u dwóch milionów rocznie staje się przyczyną śmierci. Pół miliona zakażonych cierpi na postać tej choroby oporną na standardowe leki. Sposób na ich wyleczenie odkryli amerykańscy naukowcy z Harvard Medical School. Wyniki badań publikuje najnowszy numer pisma „Lancet”.
Problem gruźlicy w dużym stopniu dotyka krajów postkomunistycznych, m.in. Polski, gdzie statystyki zachorowań są trzykrotnie wyższe niż w Europie Zachodniej. Mamy u siebie 5 – 8 mln osób zakażonych, z czego u około 4 – 8 proc. choroba wchodzi w aktywne stadium. Wiele przypadków gruźlicy odnotowuje się wśród nosicieli HIV, wśród których właśnie ta choroba jest najczęstszą przyczyną śmierci.
Testy najtrudniejszych do leczenia szczepów bakterii wywołujących gruźlicę naukowcy z Harvardu przeprowadzili w rosyjskim więzieniu w Tomsku, gdzie ta ciężka postać choroby jest bardzo powszechna. Spośród 608 przebadanych osób cierpiało na nią około 5 procent.
Od 5 do 8 mln Polaków jest zakażonych gruźlicą. Choruje 4 – 8 proc. z nich