Reklama
Rozwiń

Warto zapobiegać

Rozmowa z prof. Krzysztofem J. Filipiakiem, specjalistą chorób wewnętrznych, kardiologiem z I Katedry i Kliniki Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Centralnego Szpitala Klinicznego WUM przy ul. Banacha

Publikacja: 06.11.2008 14:38

Red

[b]Rz: Kiedy kardiolog styka się z problemem zakrzepicy i udaru mózgu?[/b]

[b]prof. Krzysztof J. Filipiak:[/b] Wyzwaniem współczesnej kardiologii jest migotanie przedsionków. Arytmia ta to najczęstsze zaburzenie pracy serca, występujące u około 1 proc. osób, częściej u mężczyzn. Częstość jej występowania wzrasta z wiekiem, przykładowo wśród osób w wieku 80 – 89 lat migotanie przedsionków ma już ponad 10 proc. tej populacji. Ponieważ żyjemy coraz dłużej, staje się to coraz ważniejszym problemem kardiologicznym. Migoczące przedsionki – nawet gdy nieświadomy jest tego pacjent i nie ma żadnych objawów – wiążą się ze zwiększoną możliwością tworzenia zakrzepów, a gdy zakrzep taki urwie się z lewego przedsionka, może trafić do tętnic mózgowych i spowodować udar mózgu. Dlatego też należy się zastanowić nad wdrożeniem leczenia zapobiegającego udarom mózgu u wszystkich osób z migotaniem przedsionków. U osób mniej obciążonych wystarczy sam kwas acetylosalicylowy (aspiryna), u bardziej obciążonych konieczne jest stosowanie doustnych leków przeciwzakrzepowych.

[b]U kogo występuje szczególnie podwyższone ryzyko udaru mózgu w przypadku migotania przedsionków?[/b]

Do czynników ryzyka incydentów zakrzepowo-zatorowych u chorych z migotaniem przedsionków zalicza się przede wszystkim: wiek powyżej 65 lat, wada zastawkowa serca, przebyty udar mózgu lub inny incydent niedokrwienny ośrodkowego układu nerwowego, a także współwystępowanie jednej z chorób takich, jak: nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, niewydolność serca. To te właśnie osoby narażone są w sposób szczególny na ryzyko udaru mózgu z powodu migotania przedsionków.

[b]Jak zmniejszyć ryzyko udaru mózgu w przewlekłym migotaniu przedsionków?[/b]

Trzeba stosować doustne leki przeciwkrzepliwe. Ich stosowanie jest jednak dla wielu chorych uciążliwe, gdyż wiąże się z oznaczaniem co jakiś czas wskaźnika protrombinowego z krwi (tzw. wskaźnik INR), na podstawie którego utrzymuje się lub modyfikuje dotychczas przyjmowaną dawkę leku. W praktyce oznacza to, że chory musi się co jakiś czas zgłaszać do przychodni na pobranie krwi, dowiadywać się później o wynik badania, a następnie kontaktować ze swoim kardiologiem, aby uzgodnić, jaką dawkę leku powinien przyjmować. Ze względu na te problemy wiele osób nie chce przyjmować dostępnych doustnych leków przeciwkrzepliwych i stanowi to dla nas poważny problem terapeutyczny.

[b]Czy jest szansa na nowe leki przecwizakrzepowe dla pacjentów z migotaniem przedsionków?[/b]

Cały czas na nie czekamy. Pierwszy taki lek – dabigatran – pojawił się już na polskim rynku, ale na razie zarejestrowany jest w celu zapobiegania zdarzeniom zatorowo-zakrzepowym u pacjentów po operacjach ortopedycznych. Czekamy na rejestrację tego leku we wskazaniu migotanie przedsionków. Lecząc nim, nie trzeba wykonywać kontrolnych badań krwi; coraz częściej pytają nas o niego pacjenci z migotaniem przedsionków. Niestety, nawet gdy lek ten otrzyma rejestrację w migotaniu przedsionków, nadal będzie drogi – nie jest bowiem na razie refundowany, nad czym bardzo bolejemy. Drugi lek, z innej grupy, ale także do przyjmowania doustnego i niewymagający kontrolnych badań krwi, pojawił się niedawno w Europie (riwaroksaban), ale nie wiemy, kiedy znajdzie się na polskim rynku farmaceutycznym.

[b]Rz: Kiedy kardiolog styka się z problemem zakrzepicy i udaru mózgu?[/b]

[b]prof. Krzysztof J. Filipiak:[/b] Wyzwaniem współczesnej kardiologii jest migotanie przedsionków. Arytmia ta to najczęstsze zaburzenie pracy serca, występujące u około 1 proc. osób, częściej u mężczyzn. Częstość jej występowania wzrasta z wiekiem, przykładowo wśród osób w wieku 80 – 89 lat migotanie przedsionków ma już ponad 10 proc. tej populacji. Ponieważ żyjemy coraz dłużej, staje się to coraz ważniejszym problemem kardiologicznym. Migoczące przedsionki – nawet gdy nieświadomy jest tego pacjent i nie ma żadnych objawów – wiążą się ze zwiększoną możliwością tworzenia zakrzepów, a gdy zakrzep taki urwie się z lewego przedsionka, może trafić do tętnic mózgowych i spowodować udar mózgu. Dlatego też należy się zastanowić nad wdrożeniem leczenia zapobiegającego udarom mózgu u wszystkich osób z migotaniem przedsionków. U osób mniej obciążonych wystarczy sam kwas acetylosalicylowy (aspiryna), u bardziej obciążonych konieczne jest stosowanie doustnych leków przeciwzakrzepowych.

Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców. Zmienia nasz obraz neandertalczyków
Nauka
Magma rozrywa kontynent afrykański? Przełomowe badania naukowców
Nauka
Alkohol, nikotyna, narkotyki wyzwaniem dla zdrowia publicznego. Między wolnością a reglamentacją
Nauka
Naukowcy testują nowy sposób walki z superbakteriami. Skład tabletek może zaskoczyć
Materiał Partnera
Wielkie nieobecne. Kobiety we władzach spółek