Tajemniczy wrak pod lodem

Kanadyjscy archeolodzy i nurkowie zbadają wrak statku badawczego zaginionego 170 lat temu.

Aktualizacja: 08.04.2015 12:40 Publikacja: 08.04.2015 12:30

Trening podlodowy nurków biorących udział w wyprawie

Foto: materiały prasowe

HMS „Erebus" był jednym z dwóch statków wchodzących w skład ekspedycji brytyjskiej, która miała zbadać Przejście Północno-Zachodnie z Europy do wschodniej Azji przez Arktykę. Na czele wyprawy stał doświadczony oficer brytyjskiej marynarki John Franklin. Oba statki HMS „Erebus" i HMS „Terror" były żaglowcami, które wyposażone zostały w maszyny parowe pochodzące z lokomotyw. Kadłuby zostały wzmocnione stalowymi płytami. Statki wyruszyły w 1845 roku, ale w trakcie wyprawy utknęły skute lodem. Załoga — 128 osób — nigdy nie została odnaleziona.

W ubiegłym roku archeolodzy z kanadyjskich parków narodowych zidentyfikowali wrak „Erebusa". Badacze poznali go po... dzwonie, który udało się wydobyć.

Siedem miesięcy po zidentyfikowaniu „Erebusa" do zbadania wraku i wydobycia przedmiotów (ale nie szczątków ludzi) przygotowują się archeolodzy z Parks Canada i płetwonurkowie z Royal Canadian Navy. Pod lód Zatoki Królowej Maud w pobliżu Wyspy Wiktorii mają wyruszyć w czwartek lub piątek.

— Będziemy posługiwać się kamerą na wysięgniku aby zajrzeć do niektórych zakamarków tuż poniżej pokładu, a może nawet głębiej — zapowiedział Ryan Harris archeolog podwodny z Parks Canada. — Jeteśmy gotowi na wydobycie kilku artefaktów z wraku.

Na szczycie listy potencjalnych znalezisk jest uszczelniony woskiem pojemnik z dokumentami. Badacze mają nadzieję, że pozwoli to poznać historię wyprawy Franklina.

Nurkowie dostaną się pod lód przez trzy trójkątne otwory wywiercone wzdłuż leżącego 11 metrów pod powierzchnią kadłuba. Zabiorą ze sobą urządzenie laserowe do skanowania trójwymiarowego. Wyprawa ma potrwać 10 dni podczas których nurkowie będą pracować pod powierzchnią na zmianę przez 14 godzin. Woda pod powierzchnią ma temperaturę do -3 st. C.

— Możemy być w wodzie przez ponad godzinę, mamy odpowiednie do tych warunków skafandry — powiedział Marc-André Bernier, szef zespołu archeologów podwodnych Parks Canada.

HMS „Erebus" był jednym z dwóch statków wchodzących w skład ekspedycji brytyjskiej, która miała zbadać Przejście Północno-Zachodnie z Europy do wschodniej Azji przez Arktykę. Na czele wyprawy stał doświadczony oficer brytyjskiej marynarki John Franklin. Oba statki HMS „Erebus" i HMS „Terror" były żaglowcami, które wyposażone zostały w maszyny parowe pochodzące z lokomotyw. Kadłuby zostały wzmocnione stalowymi płytami. Statki wyruszyły w 1845 roku, ale w trakcie wyprawy utknęły skute lodem. Załoga — 128 osób — nigdy nie została odnaleziona.

Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi