Pasożyt na stwardnienie rozsiane

Osiągnięcie naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego może przynieść nowe metody leczenia chorób autoimmunologicznych.

Aktualizacja: 06.02.2017 18:29 Publikacja: 06.02.2017 17:25

Stwardnienie rozsiane uszkadza układ nerwowy

Stwardnienie rozsiane uszkadza układ nerwowy

Foto: shutterstock

Wystarczyły dwa–trzy dni, aby terapia zaczęła działać, i nieco ponad tydzień, aby objawy stwardnienia rozsianego zahamować. Dr Katarzyna Donskow-Łysoniewska z Zakładu Parazytologii na Wydziale Biologii UW prowadziła na razie doświadczenia na myszach. Jednak podobny mechanizm prawdopodobnie działa również u ludzi. A testowana przez Polaków metoda może pomóc nie tylko przy stwardnieniu rozsianym.

– Jest bardzo prawdopodobne, że odkryty mechanizm zadziała również w przypadku innych chorób autoimmunizacyjnych, ponieważ może mieć charakter uniwersalny – mówi dr Donskow-Łysoniewska. – Niebawem rozpoczniemy eksperymenty na myszach z chorobą Alzheimera.

Stwardnienie rozsiane to choroba neurologiczna, podczas której dochodzi do uszkodzenia otoczki mielinowej wokół wypustek komórek nerwowych. W wyniku tego dochodzi do zaburzeń przesyłania impulsów i rozpadu aksonów. To zaś prowadzi do zaburzeń czucia i ruchu, upośledzenia widzenia i zaburzeń psychiatrycznych. Stwardnienie rozsiane dotyka zwykle młodych ludzi – między 20. i 40. rokiem życia.

Dlaczego takie badania są prowadzone w zakładzie zajmującym się pasożytami? Bo pomysł zakłada wykorzystanie ich potencjału. Wcześniej zauważono, że zakażenie niektórymi pasożytami łagodzi objawy pewnych chorób – alergii, astmy, łuszczycy, zapalenia stawów czy choroby Leśniowskiego-Crohna. Obecnie bada się użycie nicieni (tęgoryjca dwunastnicy) właśnie w terapii chorób autoimmunologicznych – a stwardnienie rozsiane do nich należy. Choroby te są powodowane przez niewłaściwą reakcję układu odpornościowego – niszczy on komórki własnego organizmu.

– Wiemy, że pasożyty mają zadziwiającą zdolność hamowania odpowiedzi immunologicznej swojego żywiciela, co pozwala im przez długi czas zasiedlać organizm, nie wywołując reakcji zapalnej – tłumaczy polska badaczka. – Tym samym u osób z chorobami autoimmunizacyjnymi obecność nicieni jelitowych w organizmie skutkuje zahamowaniem nadmiernej reakcji zapalnej i w konsekwencji objawów chorób, takich jak niespecyficzne choroby zapalne jelit, a nawet stwardnienie rozsiane. Nasze eksperymenty miały na celu wskazanie mechanizmów, jakie są wzbudzane w czasie terapii żywymi nicieniami u myszy z autoimmunizacyjnym zapaleniem mózgu i rdzenia kręgowego modelu stwardnienia rozsianego. W czasie eksperymentów zidentyfikowaliśmy nową populację leukocytów, których liczba bardzo istotnie wzrasta w czasie remisji choroby u myszy zarażonych nicieniem.

Dr Katarzyna Donskow-Łysoniewska przeniosła takie leukocyty od myszy z pasożytami do organizmów myszy ze stwardnieniem rozsianym. W efekcie zaobserwowano wyhamowanie objawów choroby.

Co dalej? – Należy wykazać, że odkryty mechanizm działa również u ludzi. Tego typu badania są bardzo kosztowne i obwarowane takimi regulacjami, że uczelnia samodzielnie nie zdołałaby ich przeprowadzić – przyznaje Robert Dwiliński, dyrektor Uniwersyteckiego Ośrodka Transferu Technologii. – Już rozmawiamy z branżowymi inwestorami i jesteśmy po złożeniu wniosku patentowego.

Nauka
Nowy gatunek ptasznika australijskiego. Naukowcy radzą: nie dotykać
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Nauka
Badacze odbyli „podróż” do wnętrza Ziemi. Natknęli się na coś nieznanego
Nauka
Tajemniczy wulkan, który ochłodził klimat Ziemi. Naukowcy wreszcie go zlokalizowali
Nauka
Superwulkan Yellowstone: Gdzie może dojść do wybuchu? Najnowsze ustalenia naukowców
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Nauka
Naukowcy o możliwym wybuchu potężnego wulkanu. Świat nie jest przygotowany
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego